Czarny dzień żołnierzy wyklętych

24 czerwca to czarny dzień podziemia antykomunistycznego na Kielecczyźnie i Lubelszczyźnie, odeszło dwóch legendarnych dowódców „Orlik” i „Igła”.

Tego dnia, 1946 roku zginął major Marian Bernaciak ps. „Orlik”, „Dymek”, członek ZWZ-AK, dowódca oddziału partyzanckiego AK i Zrzeszenia „WiN” na Lubelszczyźnie.

Urodził się w 1917 roku w Zalesiu w województwie lubelskim. We wrześniu 1939 r. walczył z Niemcami i najeźdźcą sowieckim. Po ucieczce z sowieckiej niewoli powrócił w rodzinne strony i rozpoczął działalność w Związku Walki Zbrojnej, przyjmując pseudonim „Dymek”. Jako szef Kedywu podobwodu „A” (Dęblin – Ryki) w Obwodzie  AK Puławy, był organizatorem i dowódcą wielu akcji dywersyjno – sabotażowych. Od jesieni 1943 r. zdekonspirowany przez gestapo musiał się ukrywać. Utworzył grupę lotną, przekształconą w oddział partyzancki o kryptonimie  OP I/15 pułk piechoty AK „Wilków”. Dowodził nim już jako „Orlik” i przeprowadził ponad 20 akcji bojowych przeciwko Niemcom. W sierpniu 1944 r. na czele ok. 350 partyzantów podjął marsz w celu pomocy walczącej Warszawie, ale zakończył się on niepowodzeniem. Po wkroczeniu Armii Czerwonej oddział został rozwiązany. Zaczęło się wielkie polowanie UB i NKWD na jego żołnierzy, a przede wszystkim na dowódcę. Zabijano ich na miejscu, zamykano w więzieniach, wywożono do sowieckich łagrów.

W marcu 1945 roku „Orlik” odtworzył oddział, by dać w nim schronienie swym partyzantom i bronić chłopów przed gwałtami i rabunkami NKWD i UB. Dowództwo oddziału powierzył por. „Świtowi” (Zygmunt Kęska), sam zajął się organizowaniem zbrojnej samoobrony na terenie Inspektoratu Puławy. Początkowo był podporządkowany Delegaturze Sił Zbrojnych, później wszedł w skład Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Wkrótce jego zgrupowanie zyskało szeroki rozgłos wieloma brawurowo wykonanymi akcjami zbrojnymi.  Oddział przeprowadził wiele akcji przeciwko komunistycznemu aparatowi terroru: rozbił więzienie PUBP w Puławach (24.IV.1945 r.), rozbił grupę operacyjną UB pod Annówką (1.V.1945) i odniósł zwycięstwo w jednej z największych bitew podziemia antykomunistycznego z oddziałami UB-MO-NKWD w Lesie Stockim (24.05.1945 r.) Wiosną 1946 r. „Orlik” podzielił zgrupowanie na dwa pododdziały: Zygmunta Wilczyńskiego “Żuka” i Wacława Kuchnio”Spokojnego”. Oddziały te przetrwały do amnestii w 1947 roku, część żołnierzy nie ujawniła się i walczyła nadal z komunistycznym terrorem. Do walki ze zgrupowaniem „Orlika” władze zmobilizowały ogromne siły podzielone na grupy operacyjne, liczące łącznie kilkanaście tysięcy żołnierzy LWP, KBW oraz funkcjonariuszy MO i UB.

Major Marian Bernaciak „Orlik” zginął 24 czerwca 1946 roku. Wraz z żołnierzami ochrony osobistej wracał z odprawy dowództwa Inspektoratu WiN Puławy do swojego zgrupowania stacjonującego koło wsi Hordzieżka w powiecie łukowskim. Koło wsi Piotrówek wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez grupę żołnierzy WP, którzy ochraniali referendum oraz oddział KBW. Dwukrotnie ranny podczas próby przebicia się z okrążenia, popełnił samobójstwo.

Niestety śmierć „Orlika” była jednocześnie silnym ciosem dla jego podkomendnych i współpracowników. Komendant Związku Zbrojnej Konspiracji mjr Franciszek Jaskulski „Zagończyk” wydał w związku z tym wydarzeniem rozkaz (26.06.1946 r.), w którym m.in. czytamy:  „W związku ze śmiercią śp. Komendanta Orlika zarządzam na terenie całego ZZK i we wszystkich oddziałach 4-tygodniową żałobę. Zakazuję wzięcia udziału poszczególnym członkom w jakichkolwiek zabawach”.

Mjr Marian Bernaciak ps. “Orlik”, “Dymek”

 

24 czerwca 1948 roku zginął podporucznik Tadeusz Zieliński ps. „Igła”, żołnierz AK i dowódca oddziału „WiN” na Kielecczyźnie.

Urodził się w 1927 w Gaju w gminie Skaryszew. Od 1943 r. był w konspiracji w Armii Krajowej. W 1944 r. znalazł się w składzie 72 Pułku Piechoty AK, sformowanego w Obwodzie Radom AK.

Po zakończeniu wojny nie złożył broni. W 1945 r. prawdopodobnie brał udział w akcji rozbicia więzienia UB 4/5 sierpnia w Kielcach i 8/9 września w Radomiu. W 1946 r.  znalazł się w grupie partyzanckiej Stefana Nowackiego „Zagóry”, a później został dowódcą samodzielnego oddziału WiN. Wkrótce oddział „Igły” podporządkował się komendantowi Inspektoratu WiN por. Franciszkowi Jaskólskiemu ps. „Zagończyk” i wszedł w skład Związku Zbrojnej Konspiracji (ZZK). W zgrupowaniu ZZK oddział przeprowadził wiele akcji bojowych i likwidacyjnych. 15 czerwca 1946 r. brał udział w jednej z większych bitew na Kielecczyźnie żołnierzy wyklętych z NKWD, UB i KBW pod Zwoleniem. W czasie zasadzki zorganizowanej przez „Igłę” 18 lipca 1946 r. pod Skaryszewem zginął ppłk. Alfred Wnukowski, dowódca Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Rzeszowie. Był to najwyższy stopniem oficer sił bezpieczeństwa w Polsce, który został zabity przez żołnierzy podziemia antykomunistycznego. We wrześniu 1946 r. aresztowany przez bezpiekę „Zagończyk” podjął próbę negocjacji, w wyniku której doszło do ujawnienia kilkuset żołnierzy, w tym także oddziału „Igły”. Na wieść o represjach i aresztowaniach dotykających ujawnionych, w połowie października ppor. Zieliński podjął decyzję o odtworzeniu oddziału. Kilkunastoosobowe zgrupowanie w kolejnych miesiącach przeprowadzało akcje przeciwko nadgorliwym milicjantom i członkom PPR oraz zwalczało pospolitą przestępczość. Działania bezpieki przeciwko oddziałowi „Igły” nasiliły się na przełomie 1947/1948 r. Ostatnią bitwę stoczył 14 czerwca 1948 r. pod wsią Dzierzkówek niedaleko Skaryszewa. Pomimo przewagi liczebnej po stronie UB i KBW, ranny „Igła” zdołał przebić się z okrążenia. Podjął próbę przedostania się pieszo na teren województwa łódzkiego wraz z jednym podkomendnym Marianem Mirotą ps. „Listek”.

24 czerwca 1948 r. ppor. Tadeusz Zieliński „Igła” został ciężko ranny w wyniku zamachu dokonanego przez „Listka”, który chciał go oddać w ręce UB. Nie chcąc trafić do niewoli, popełnił samobójstwo rozrywając się granatem.

Ppor. Tadeusz Zieliński ps. “Igła”