Ostatnia iskra nadziei – major „Zapora”

Hieronim Dekutowski urodził się 24 września 1918 r. w Dzikowie pod Tarnobrzegiem. Gdy wybuchła II wojna światowa miał 21 lat. Nie został zmobilizowany, ale jako ochotnik dołączył do jednostek WP. Po klęsce wrześniowej przedostał się do Francji, a potem do Wielkiej Brytanii. Tam w ośrodku szkoleniowym cichociemnych złożył przysięgę i przyjął pseudonim „Zapora”. Do Polski został przerzucony nocą z 16 na 17 września 1943 r. Dołączył do Zamojskich Zgrupowań Oddziałów Partyzanckich 9 pp AK. Później pełnił funkcję szefa Kedywu i jednocześnie był dowódcą oddziału partyzanckiego Inspektoratu AK Lublin.

Gdy na Lubelszczyznę wkroczyli sowieci „Zapora” z większością swych podkomendnych zdecydował się na ponowne zejście do podziemia, tym razem antykomunistycznego. Podkreślał, że celem była obrona konieczna, a nie bratobójcza walka. W styczniu 1945 r. Dekutowski, w porozumieniu z pozostającymi na wolności członkami Komendy Okręgu AK Lublin, zorganizował dziesięcioosobową grupę żołnierzy i stanął na jej czele. W czerwcu 1945 r. oddział liczył już około 200 dobrze uzbrojonych partyzantów. Rozszerzył się też obszar jego działania na tereny: świętokrzyskiego i rzeszowskiego. Oddział przeprowadził wiele spektakularnych akcji. Pierwszą z nich było rozbicie posterunku milicji w Chodlu z 5 na 6 lutego 1945 r. Był to odwet za mord na czterech żołnierzach Armii Krajowej, którego dokonał komendant MO w Chodlu. Kilkanaście następnych akcji zapewniło mjr. Dekutowskiemu rozgłos wśród mieszkańców Lubelszczyzny. Dzięki temu jego oddział rozrastał się o wielu nowych ochotników, głównie byłych akowców, a także członków Narodowych Sił Zbrojnych.

W lipcu 1945 r. komendant „Zapora”, zgodnie z rozkazem Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj (DSZ), zdemobilizował podległe sobie oddziały. Wielu jego podkomendnych skorzystało z amnestii ogłoszonej 2 sierpnia 1945 r. Jednak „Zapora” nie ujawnił się. Postanowił z grupą pozostałych współtowarzyszy przedostać się przez Czechosłowację do amerykańskiej strefy w Niemczech. Jednak tylko Dekutowskiemu i Marianowi Klockowi ps. „George” udało się przedostać do czeskiej Pragi. Reszta grupy została schwytana przez czeską bezpiekę . „Zapora“ postanowił powrócić transportem repatriacyjnym do kraju.

W grudniu 1945 r. nawiązał kontakt z Inspektoratem „WiN“ Lublin i objął dowództwo oddziałów partyzanckich na Lubelszczyźnie, tym samym ponownie wrócił do podziemia. Metody walki z aparatem komunistycznym nie zmieniły się. Oddziały były dobrze zorganizowane i liczyły od 20 do 40 osób. Z jednej strony była to walka o wolność, z drugiej strony była to nierówna samoobrona przed terrorem aparatu komunistycznego: akcjom i obławom KBW, NKWD, UB i MO. Jedną z ostatnich szans na ocalenie wydawała się amnestia ogłoszona w lutym 1947 r. Na rozkaz przełożonych wiosną 1947 r. „Zapora” zaprzestał działań bojowych. Jednak nie skorzystał z amnestii i nie ujawnił się, pozostał ze swoimi podkomendnymi: „Byłem związany ze swoimi ludźmi trudem i walką, byłem ich dowódcą, więc nie chciałem umyć rąk i zostawić tych ludzi jak grupy bandyckiej w terenie” mówił w śledztwie. We wrześniu mjr Dekutowski postanowił ponownie przedostać się na Zachód. Nie wiedział, że ta akcja była prowokacją UB, że do ucieczki przekonywali go podstawieni ubecy. 16 września 1947 r. „Zapora” i jego sześciu współtowarzyszy zostali aresztowani. Po procesie 15 listopada 1948 r. Rejonowy Sąd Wojskowy w Warszawie skazał Dekutowskiego na siedmiokrotną karę śmierci. Pozostali sądzeni również otrzymali wyrok śmierci. Tylko wobec Władysława Siły-Nowickiego prezydent Bierut skorzystał z prawa łaski.

Mjr Hieronim Dekutowski całkowicie siwy, z powybijanymi wszystkimi zębami, z połamanymi kończynami, okaleczony po wielomiesięcznych okrutnych torturach przed śmiercią krzyknął: „Przyjdzie zwycięstwo! Jeszcze Polska nie zginęła!” Wyrok wykonano 7 marca 1949 r. w więzieniu na Mokotowie. „Zapora” miał 30 lat.

 W 2012 roku IPN odnalazł szczątki legendarnego dowódcy na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, były zakopane w bezimiennej zbiorowej mogile.

Magdalena Osipowicz

Źródło: 1944 Wyklęci 1963. Żołnierze podziemia niepodległościowego w latach 1944-1963, pod redakcją Kazimierza Krajewskiego i Tomasza Łabuszewskiego, Warszawa 2007