Wsypa na Siennej

4 listopada 1943 roku w domu przy ulicy Siennej w Kielcach Gestapo aresztowało Barbarę Majewską – Machałową ps. „Basia” i Władysława Kwietnia ps. „Lutek”, członków Batalionów Chłopskich i kolporterów konspiracyjnej prasy ludowej.

 

Barbara Majewska-Machałowa ps. „Basia” (1919-1943)

Urodziła się w 1919 roku. Była łączniczką Ludowego Związku Kobiet i Komendy Okręgu Batalionów Chłopskich w Kielcach. Miała pseudonim „Basia”. Przewoziła prasę konspiracyjną z Warszawy do stacji w Sitkówce lub Łącznej, skąd kolportowano ją do powiatów.

Władysław Kwiecień ps. „Lutek” (1917-1943)

Urodził się w 1917 roku w Krzyżanowicach w powiecie pińczowskim. Był rolnikiem, członkiem Związku Młodzieży Wiejskiej Rzeczypospolitej Polskiej. Ukończył szkołę podoficerską. W czasie II wojny światowej zamieszkał w Kielcach. Zaangażował się w działalność konspiracyjną, był żołnierzem Batalionów Chłopskich ps. „Lutek”, łącznikiem i kolporterem prasy podziemnej w Komendzie Okręgu III BCh.

Obydwoje zostali aresztowani 4 listopada 1943 roku podczas „nalotu” Gestapo na punkt rozdzielczy w Kielcach przy ulicy Siennej. Przewieziono ich do więzienia kieleckiego, gdzie poddano brutalnemu śledztwu. Aby nie zdradzić tajemnic organizacji, „Basia” i „Lutek” odebrali sobie życie zażywając cyjanek potasu.

Relacja Mieczysława Orła ps. „Bończa” (Szef Sztabu Komendy III Okręgu BCh Kielce) o okolicznościach aresztowania i śmierci „Basi” i „Lutka” :

„Najdotkliwszy cios spotkał kolportaż wojewódzki 4 listopada 1943 r. Nakryty został punkt rozdzielczy przy ulicy Siennej 8. Wpadła tam koleżanka Barbara Majewska oraz główny i najwydatniej pracujący Władysław Kwiecień. W jaki sposób to się stało, okryte jest do dziś tajemnicą. Faktem jest, że w tym tragicznym dniu około południa zjawiło się czterech gestapowców po cywilnemu – zaaresztowali wspomniane osoby, przeprowadzili gruntowną rewizję i cały ten dzień i następny czyhali na dalsze ofiary. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności nikt z naszych ludzi organizacyjnych nie odwiedził tego lokalu w tym czasie i nieszczęście zostało umiejscowione. Przypadkowo tylko, wracając z pracy, wstąpił na chwilę jeden kolejarz i już światła dziennego nie ujrzał.

Po aresztowaniu Basi i Lutka w szeregach naszych nastąpiła konsternacja. Aresztowanie powyższe wskazywało wyraźnie na donos lub obserwację, po drugie istniała uzasadniona obawa przed dalszymi skutkami tego donosu, obserwacji, ewentualnie wsypy przez aresztowanych. Informacje otrzymane z więzienia i szpitala więziennego uspokoiły i rozproszyły trochę obawy. Lutek i Basia zbici, skatowani na pierwszym badaniu nic nie powiedzieli. Nie chcąc się splamić wsypą i pragnąc sobie zaoszczędzić tortur, podzielili się posiadaną przez Lutka ampułką cyjanku potasu – i otruli się. Lutek bardzo szybko zasnął. Basia, zażywszy widocznie za małą dawkę śmiertelnego narkotyku, popadła w stan zupełnej nieświadomości. Gestapowcy wściekali się, że wymknęły im się “asy”, wezwali lekarza więziennego i zastrzykami próbowali ratować Basię, by wydobyć choć trochę jeszcze zeznań, ale nic już nie pomogło. Tak zginęli w kwiecie wieku żołnierze i bohaterowie kolportażu podziemnej Polski Ludowej, kładąc swe życie na ołtarzu walki z barbarzyńskim najeźdźcą.”

( Źródło: Józef Szczepańczyk, Tragiczny wybór [w:] https://szczepanczyk.blogspot.com/2016/10/tragiczny-wybor.html?m=0 )

Obecnie na budynku przy ulicy Siennej 14 w Kielcach znajduje się tablica upamiętniająca Barbarę Majewską – Machałową i Władysława Kwietnia – żołnierzy Batalionów Chłopskich, którzy aresztowani przez Gestapo zginęli w więzieniu kieleckim.