Więzienny portret Tadeusza Kalisza

Aż z Adelajdy w Australii trafił do Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach portret Tadeusza Kalisza, namalowany w kieleckim więzieniu jesienią 1942 roku ze wzruszającą dedykacją „Matce z więzienia w Kielcach – Syn. 1942 rok.”

Tadeusz Kalisz został aresztowany przez gestapo w Kielcach 12 wrześniu 1942 roku w czasie akcji przeciw żołnierzom kieleckiej konspiracji. Pracował wtedy w kamieniołomie w Miedziance, gdzie się urodził. Aresztowani razem z nim zostali wysłani do obozu koncentracyjnego w Auschwitz transportem 8 grudnia 1942 roku. Wielu z nich nie przeżyło obozu, kilku upamiętnionych jest na Murze Pamięci OMPiO. Tadeusz Kalisz miał w Auschwitz numer 81040. Gdy trafił do obozu miał 23 lata. Udało mu się przeżyć. W 1944 roku został przeniesiony do obozu w Buchenwaldzie, gdzie pracował w komandzie fabrycznym do czasu wyzwolenia przez Amerykanów. Po wojnie nie zdecydował się na powrót do kraju, po kilku latach wyemigrował do Australii.

Namalowany przez nieznanego więźnia, współtowarzysza z celi, portret trafił do jego australijskiego mieszkania. Potem przechował go syn Wiktor. Po śmierci Wiktora, jego żona Wendy Barker postanowiła przekazać portret jako dar dla OMPiO. Uznała, że dla rodzinnej pamiątki będzie to godne miejsce, które wraz z mężem odwiedziła w 2014 roku. Dawne więzienie, ekspozycja OMPiO oraz opowieści o losach więźniów wywarły na nich bardzo pozytywne wrażenie.

Nie wiadomo, kto namalował więzienny portret Tadeusza Kalisza. Nie wie tego jego rodzina w Australii i nie wie rodzina mieszkająca w Kielcach. Być może na listach więźniów znajdziemy nazwisko kogoś, kto był rysownikiem, nauczycielem rysunku, bo kreska na portrecie i rysunek krat są zrobione bardzo wprawną ręką.  Może we wspomnieniach znajdziemy informację, o artyście, który jesienią 1942 roku był więźniem kieleckiego więzienia. Będziemy szukać. Wiemy, że w kieleckim więzieniu był także przetrzymywany młodszy brat Tadeusza.

W imieniu Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach serdecznie dziękuję Pani Wendy Barker za przekazany nam więzienny portret Tadeusza Kalisza.

Marek Maciągowski