Na początku XXI wieku polscy paulini zawieźli kopię ikony Matki Boskiej Częstochowskiej do Mariupola na Ukrainie. Nikt wtedy nie spodziewał się, że Mariupol stanie się ofiarą barbarzyńskiej rosyjskiej agresji i jednocześnie symbolem heroicznego oporu na miarę oblężenia Jasnej Góry w czasie potopu szwedzkiego.
Mariupol to ponad półmilionowe ukraińskie miasto położone nad Morzem Azowskim. Jego dogodne położenie na przecięciu wielu szlaków handlowych z biegiem lat wytworzyło jego wielokulturowy charakter. Oprócz Ukraińców i Rosjan zamieszkuje w nim m. in. duża grupa Greków, którzy wywodzą swoją historię od starożytnych greckich kolonii kupieckich nad Morzem Czarnym. Grecka nazwa miasta – Μαριούπολη oznacza po prostu „miasto Marii”. W mieście znajduje się sobór prawosławny Świętej Trójcy, w którym czczona jest ikona Matki Bożej Mariupolskiej, czyniąc z niego miejsce w szczególny sposób poświęcone Maryji.
W 2002 r. biskup diecezji charkowsko-zaporoskiej Kościoła Rzymskokatolickiego na Ukrainie Stanisław Padewski zaprosił polski Zakon Paulinów do swojej diecezji, powierzając duszpasterskiej opiece katolików miasto Mariupol. Tegoż samego roku została założona nowa placówka paulinów. Staraniem o. Symplicjusza Berenta, pierwszego paulina na Wschodniej Ukrainie, zostało zorganizowane duszpasterstwo parafialne oraz powstał dom zakonny z Kaplicą Matki Bożej Częstochowskiej.
Celem była odbudowa zniszczonego przez Sowietów katolickiego kościoła, który działał tam od połowy XIX wieku.
Generał zakonu o. Izydor Matuszewski w dniu 21 października 2002 r. poświęcił na Jasnej Górze Kopię Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej i ofiarował do starannie przygotowanej Kaplicy, gdzie od pierwszych dni Ikona doznaje wielkiej czci wiernych, którzy gromadzą się na nabożeństwach. Maryja powróciła w znaku świętej ikony do swoich dzieci na Wschodzie.
Wierni w procesji z kopią Cudownego Obrazu w Mariupolu w 2011 r. (fot. Marek Kowalski)
Dnia 31 sierpnia 2003 r. bp Stanisław Padewski poświęcił Kaplicę Matki Bożej Częstochowskiej w Mariupolu, jednocześnie podnosząc ją do rangi maryjnego sanktuarium. Przez minione lata budowano wspólnotę wiernych, którzy gromadzili się przed Obliczem Matki Bożej w powstałej Kaplicy. Wyrosło pragnienie, chęć, wola i decyzja budowy kościoła i klasztoru Paulinów. Podjęto prace nad projektem architektonicznym nowej świątyni. Władze miasta Mariupola zatwierdziły przygotowany projekt, wydały pozwolenie na budowę. Zakupiono działkę pod zabudowę obiektów. Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej wznoszone było w centrum Mariupola, usytuowanej na wysokiej górze, skąd można oglądać panoramę miasta.
Niedokończona budowa Sanktuarium MB Częstochowskiej w Mariupolu (fot. Marek Kowalski)
Niestety w 2014 r. Rosja dokonała agresji na południowo-wschodnie rubieże Ukrainy. Krwawa wojna dotarła również do Mariupola. Rosyjscy separatyści trzykrotnie usiłowali zdobyć miasto jednak za każdym razem napotykali zaciekły opór ukraińskiej 72. Brygady Zmechanizowanej oraz Gwardii Narodowej. 24 stycznia 2015 na dzielnicę mieszkalną miasta spadły pociski z wyrzutni rakietowej typu Grad zabijając 30 osób cywilnych i raniąc prawie 100. Ówczesny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko uznał owo zdarzenie za zbrodnię podlegającą Trybunałowi w Hadze. Ostatecznie Mariupol nie stał się częścią wyrwanej Ukrainie przez Rosję Republiki Donieckiej.
Po wybuchu wojny w 2014 r. życie mieszkańców Mariupola już nigdy nie wróciło do normy. Stałe zagrożenie ze strony rosyjskiej uniemożliwiło dokończenie budowy sanktuarium MB Częstochowskiej. Jednak po ogromnych stratach poniesionych w ciągu 8 lat konfliktu nikt nie spodziewał się skali z jaką nastąpiła rosyjska agresja w 2022 r.
Leżący blisko okupowanego Donbasu Mariupol został ostrzelany z artylerii już w pierwszym dniu wojny (24 lutego). Mariupol został zaatakowany z dwóch stron przez wojska Władimira Putina, gdyż Rosja chce w ten sposób uzyskać stałe połączenie lądowe z opanowanym przez siebie w 2014 r. Półwyspem Krymskim. Pomimo jednoczesnego ataku ze wschodu i zachodu Ukraińcom udało się zorganizować znacznie większą obronę niż w latach 2014-15. Miasta bronią żołnierze z m.in. 10. Brygady (z Białej Cerkwi), 56. Brygady, 36. Brygady piechoty morskiej, 46. batalionu specnazu „Donbas-Ukraina”, pułku Azow (specnaz Gwardii Narodowej), 25. i 37. batalionów oraz 109. brygady (obrona terytorialna).
Oblężenie Mariupola (fot. Defence24)
Dotychczas zginęło w mieście ponad dwa tysiące cywilów. Do Mariupola wysyłane są transporty humanitarne. 12 marca Rosjanie przechwycili konwój humanitarny, który jechał z Zaporoża. Prawie 125 tys. mieszkańców udało się wydostać korytarzami humanitarnymi.
Ludzie kryją się w piwnicach i schronach. Są bez wody pitnej, elektryczności i ogrzewania, nie mają też łączności telefonicznej i internetu. Wszystko to jest skutkiem celowego niszczenia przez Rosjan infrastruktury miasta przy pomocy ognia artylerii i ataków rakietowych. Międzynarodowa organizacja Lekarze Bez Granic już na początku marca stwierdziła, że w Mariupolu panuje stan klęski humanitarnej.
13 marca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełnski w nagraniu zamieszczonym na Facebooku powiedział: „Obecnie kluczowym zadaniem jest pomoc oblężonemu Mariupolowi. Kolumna naszej humanitarnej pomocy znajduje się w odległości dwóch godzin od Mariupola, tylko 80 kilometrów. Robimy wszystko, żeby przełamać opór okupantów, którzy blokują nawet duchownych Cerkwi prawosławnej, wiozących tę pomoc: jedzenie, wodę, leki”.
Dopiero w poniedziałek 14 marca udało się wyprowadzić część mieszkańców korytarzem humanitarnym w stronę Berdiańska, a potem Zaporoża. Wcześniejsze próby ewakuacji cywilów z Mariupola kończyły się niepowodzeniem z powodu ciągłych ataków Rosjan.
Szczególnie odrażającą zbrodnią popełnioną przez wojska rosyjskie było zbombardowanie mariupolskiego szpitala położniczego nr 1 w którym zginęły trzy osoby a 17 zostało rannych. Cały świat obiegło zdjęcie ciężarnej kobiety wynoszonej w pośpiechu na noszach przez ukraińskich mężczyzn. Uzmysłowiło ono wszystkim piekło dziejącej się na naszych oczach wojny. Niestety według późniejszych informacji ukraińskich mediów zmarła zarówno matka jak i jej nienarodzone dziecko.
Skutki rosyjskiego bombardowania szpitala położniczego w Mariupolu (fot. Evgeniy Maloletka/AP)
Nikt z nas nie spodziewał się, że w europejskim państwie w XXI wieku będziemy oglądali sceny, które przypominać będą opisaną na kartach Ewangelii Mateusza rzeź niewiniątek: Józefa i Maryję, uciekających z małym Jezusem przed siepaczami króla Heroda zabijającymi w Betlejem najmłodsze dzieci.
Mariupol jest odcięty od świata i atakowany od wschodu, zachodu i północy. Jednak Rosjanie ciągle natrafiają na nieugiętą postawę obrońców. Mer miasta Wadym Bojczenko powiedział: „walczymy do ostatniego pocisku, a jeśli one się skończą, będziemy gryźć wroga zębami”.
Oblężenie Mariupola porównywana jest do bitwy pod Termopilami, obrony Jasnej Góry czy Stalingradu. Jednak w przeciwieństwie do położonej w o wiele lepszym miejscu do obrony ukraińskiej Odessy – miasto znajduje się w potrzasku pomiędzy dwoma dużymi zgrupowaniami armii rosyjskiej.
Upadek Mariupola miałby katastrofalne konsekwencje nie tylko w trakcie trwania wojny ale również po jej zakończeniu. Osłabiona sankcjami i izolowana na arenie międzynarodowej Rosja, z której wycofało się setki zachodnich firm nie będzie w stanie unieść finansowego ciężaru odbudowy ze zniszczeń zajętych przez siebie miejscowości. Każda ukraińska miejscowość, która po wojnie pozostanie w rękach rosyjskich przez całe dekady nie będzie mogła się podnieść ze zniszczeń. Za to każda miejscowość, która zostanie obroniona przez Ukraińców będzie mogła liczyć na nadzwyczajną pomoc ze strony USA, Kanady, Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii czy tysięcy zachodnich organizacji charytatywnych i pozarządowych.
Wielu Polaków, którzy przeżyli piekło II wojny światowej wspominało po latach, że wiara pomogła im przetrwać najgorsze chwile i śmierć osób najbliższych. Pozwalała odnaleźć wyjście z sytuacji pozornie beznadziejnych. Osobą, do której najchętniej się zwracali była właśnie Maryja. Podobnie wygląda to dzisiaj w Mariupolu.
Biskup charkowsko-zaporoski Paweł Honczaruk, na terenie którego diecezji znajduje się Mariupol, zwrócił się wraz z innymi ukraińskimi biskupami z apelem do papieża Franciszka o zawierzenie Ukrainy i Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. Powiedział:
To, co robi Putin i jego otoczenie, wynika z ideologii, która u swoich podstaw ma nienawiść do człowieka, przekreślenie jego godności, a tym samym odrzucenie także Boga. To jest postawa diabelska. Natomiast Maryja jest znakiem zwycięstwa Boga nad szatanem. (…) Chcemy więc, żeby poprzez akt poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi Bóg zatriumfował w sercach ludzi w całej Ukrainie i w Rosji, także w sercach tych, którzy kierują Rosją.
Prośba ta spotkała się z aprobatą papieża. W piątek 25 marca, podczas nabożeństwa pokutnego, któremu będzie przewodniczył o godz. 17.00 w Bazylice św. Piotra, Franciszek poświęci Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi.
W tym samym dniu prezydent USA Joe Biden ma po raz pierwszy w historii odwiedzić Polskę po szczytach NATO i Rady Europejskiej w Brukseli 24-25 marca 2022 r.
Miejmy nadzieję, że wydarzenia te realnie odmienią los Ukrainy i los oblężonego Mariupola.
Bruno Marek Wojtasik
Źródła:
Marcin Gawęda, Mariupol w okrążeniu. Ukraina broni „bramy do Morza Azowskiego”, www.defence24.pl
Andrzej Grajewski, Sanktuarium na linii frontu, www.gosc.pl
Łukasz Kobeszko, Mariupol znaczy „miasto Marii”! Ta ikona „wskazująca drogę” przetrwała najazdy muzułmańskie, www.pl.aleteia.org
Łukasz Kobeszko, Mariupol jest dziś jak Termopile. A tam parafia Matki Bożej Częstochowskiej!, www.pl.aleteia.org
Marek A. Koprowski, Paulini w Mariupolu na Ukrainie, Tygodnik Rodzin Katolickich. Nr 34/2009 i 35/2009
Grzegorz Kuczyński, Inwazja Rosji na Ukrainę: ukraiński Stalingrad, czyli bitwa o Mariupol, www.warsawinstitute.org
Stanisław Tomoń, Mariupol – ukraińska Częstochowa, Dwumiesięcznik „Jasna Góra”, nr 5/2010
Barbarzyństwo! Rosjanie strzelali do ludzie czekający na ewakuację. „Łatwo dostać kulą”, www.niezalezna.pl
Papież poświęci Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi, www.tysol.pl
Wołodymyr Zełenski o pomocy dla Mariupola: robimy wszystko, żeby przełamać opór okupantów, www.tvn24.pl
Wspomóż budowę sanktuarium w Mariupolu na Ukrainie, www.fronda.pl
„Zrównują moje ukochane miasto z ziemią”. Mer Mariupola: będziemy walczyć do ostatniego pocisku, www.polskieradio24.pl
Mariupol/Wikipedia
Wojna_w_Donbasie/Wikipedia