Leśniczy z Szałasu – konspirator „Hubala”

85 lat temu, niemieckie formacje policyjne zakończyły akcję pacyfikacyjną wymierzoną przeciwko ludności cywilnej, udzielającej wsparcia żołnierzom majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Pośród represjonowanych miejscowości, całkowitemu zniszczeniu uległa wieś Szałas Stary w gminie Samsonów. Dwa miesiące wcześniej Niemcy dokonali aresztowania tutejszego leśniczego i organizatora lokalnej konspiracji – Wacława Biedrzyckiego, który wraz z żoną Heleną trafił do kieleckiego więzienia.

Ten przedwojenny oficer rezerwy Wojska Polskiego przyszedł na świat w 1903 r., będąc synem Jana i Karoliny z d. Nosarzewskiej. Pierwsze lata życia spędził w rodzinnych Pomaskach na Mazowszu, gdzie przyjął pierwsze szlify swego wykształcenia. Będąc uczniem czwartej klasy Gimnazjum Państwowego im. Piotra Skargi w Pułtusku, jako ochotnik zgłosił się do obrony ojczyzny przed bolszewikami. Po kilkunastodniowym kursie rekruckim w Modlinie, 6 sierpnia 1920 r. trafił do Rembertowa, skąd jak sam wspominał:

Następnego dnia rano rozpoczęliśmy atak na bolszewików, który wypadł dla nas pomyślnie, bowiem rozgromiliśmy nieprzyjaciela, zabierając mu okopy i w tym czasie zdobyłem bolszewicki karabin maszynowy, kładąc przy tem 3-ech trupów nieprzyjacielskich.  

W ciągu kolejnych tygodni, jako szeregowy żołnierz IX kompanii 13 Pułku Piechoty uczestniczył w potyczkach w lasach wyszkowskich i pobliskich miejscowościach. Przewieziony na kresy południowo-wschodnie w okolice Stanisławowa, 16 września 1920 r. stanął do walki w krwawej bitwie pod Dytiatynem, gdzie kilkuset polskich żołnierzy, zatrzymało na cały dzień przeważające siły bolszewickie. Jego poświęcenie dla ojczyzny zostało uhonorowane Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921.

Książeczka wojskowa Wacława Biedrzyckiego. Lata 30-te (Źr. foto – zbiory prywatne p. Cezarego Biedrzyckiego)

Po kilku tygodniach, Wacław Biedrzycki trafił na kurs podoficerski w Chełmnie, a następnie podjął decyzję o kontynuacji przerwanej nauki w pułtuskim gimnazjum. Szkołę ukończył w 1923 r., co było spowodowane przebytym zapaleniem płuc.

Po otrzymaniu wezwania, jesienią 1924 r. przystąpił do odbycia dwuletniej służby wojskowej w Pułku Radiotelegraficznym, zakończonej awansem do stopnia kaprala. Kilka miesięcy później, został uczestnikiem kursu maturalnego dla podoficerów przy ul. Kapucyńskiej 21 w Warszawie. Powyższa sytuacja wymusiła na naszym bohaterze zmianę zatrudnienia i wstąpienie w szeregi Policji Państwowej. Podjęte działania sprawiły, że pod koniec lat 20-tych awansował do stopnia podporucznika rezerwy.

Służba w administracji leśnej

Wacław Biedrzycki swoje życie zawodowe związał z pracą w leśnictwie. Mając dwadzieścia lat odbył praktykę leśną w lasach prywatnych oraz Państwowym Nadleśnictwie Lemany (części dzisiejszego Nadleśnictwa Pułtusk). Trzy lata później, tuż po ukończeniu służby wojskowej objął funkcję leśniczego w jednym z folwarków na terenie powiatu makowskiego.

Dalsza chęć kontynuowania pracy w administracji leśnej przyczyniła się do zmiany miejsca zamieszkania. Po wyjeździe na Lubelszczyznę, na początku lat 30-tych nasz bohater został przyjęty w charakterze kancelaryjnego praktykanta leśnego do Nadleśnictwa Chełm. Informacje zawarte w książeczce wojskowej wskazują, iż w trakcie pełnienia powyższych obowiązków mieszkał na stałe na terenie gmin Krzywiczki i Bukowa. Prawdopodobnie, wówczas wszedł w związek małżeński z Heleną Cyranowską, z którą doczekał się syna Macieja.

Poszukując nowego miejsca zatrudnienia, w 1935 r. przeprowadził się do ówczesnej gminy Samsonów w powiecie kieleckim. Według tygodnika „Echa Leśne” dwa lata później został mianowany leśniczym w Nadleśnictwie Bliżyn. Możliwe, że to właśnie wtedy przyjął posadę leśniczego leśnictwa Szałas (części dzisiejszego leśnictwa Odrowążek w Nadleśnictwie Suchedniów).

Fragment mapy WIG z 1938 r. ukazujący położenie leśniczówki w miejscowości Szałas w województwie kieleckim (Źr. foto – MAPSTER – Mapy archiwalne Polski i Europy Środkowej)

We wrześniu 1939 r. porucznik Wacław Biedrzycki, jako oficer rezerwy Wojska Polskiego wziął udział w obronie kraju, pełniąc funkcję dowódcy plutonu strzelców 4 Pułku Piechoty Legionów. Po zakończeniu walk i otrzymaniu awansu do stopnia kapitana rezerwy uniknął niewoli niemieckiej i powróciwszy do pracy w leśnictwie, zaangażował się w działalność konspiracyjną. Na polecenie przebywającego późną jesienią w okolicach Szałasu mjr Henryka Dobrzańskiego „Hubala”, podjął się utworzenia miejscowej placówki Okręgu Bojowego Kielce (organizacji mającej na celu zabezpieczanie broni oraz zrzeszanie i szkolenie nowych ochotników).

Działalność, jaką prowadził od listopada 1939 r. spowodowała, że został aresztowany przez Niemców. Do zatrzymania doszło na terenie leśniczówki, w której znajdowała się żona Helena z synem Maciejem, nauczyciel z Odrowążka Paweł Rutkowski, Stanisław Ryży oraz gajowy z Kopci Ignacy Mościński ps. „Mość”. Ostatni z wymienionych wspominał:

Po załatwieniu sprawy służbowej zamierzałem wrócić do swego domu we wsi Kopcie. Wychodząc zobaczyłem w drzwiach leśniczówki cywila z wymierzonym we mnie pistoletem w dłoni. Cofnąłem się do kancelarii. Za mną wpadło kilku uzbrojonych Niemców. Ustawili nas parami pod ścianą i skierowali w naszą stronę pistolety. Inni zaczęli przeprowadzać szczegółową rewizję. Przeszukiwali nam kieszenie, rozrywali kołnierze i klapy przy mundurach. Splądrowali wszystkie pomieszczenia. Zrywali podłogi, burzyli piece. Znaleźli tylko nasze służbowe dowody i dokumenty.

Niemcy po pozostawieniu bez opieki kilkuletniego syna Biedrzyckich, zabrali wyżej wymienione osoby do kieleckiego więzienia.

Więzienie kieleckie

Według zachowanej dokumentacji więziennej, 1 lutego 1940 r. zatrzymani trafili do niemieckiego aresztu na ul. Zamkowej. Gajowy Mościński uwolniony przez Niemców w drodze do Kielc (w celu zabezpieczenia pozostawionej leśniczówki w Szałasie) pisał:

Aresztowanych wywieziono do więzienia w Kielcach. Podczas pierwszego przesłuchania Biedrzycki kopnął bijącego go Niemca tak silnie, że ten stracił przytomność. Rozwścieczeni Niemcy katowali leśniczego, dopóki nie zmarł pod ich razami. Rutkowskiego i Ryżego po kilku tygodniach zwolniono z więzienia z połamanymi żebrami i powybijanymi zębami. Helena Biedrzycka przebywała w więzieniu około 6 miesięcy. Następnie przewieziona została do Skarżyska-Kamiennej i rozstrzelana w miejscowości Bór. Niemcy pochowali ją w zbiorowej mogile. Nie udało im się od niej nic dowiedzieć.

Skorowidz więźniów z 1940 r. W trzecim i czwartym wierszu widnieją nazwiska Heleny i Wacława Biedrzyckich (Źr. foto OMPiO)

Leśniczy Wacław Biedrzycki został zamordowany na terenie kieleckiego aresztu 10 lutego 1940 r. Żona Helena Biedrzycka zginęła kilka miesięcy później, rozstrzelana w masowej egzekucji w lesie Brzask w okolicach Skarżyska-Kamiennej, dnia 29 czerwca 1940 r.

Dalsze losy

W czasie przesłuchiwania i torturowania państwa Biedrzyckich, ich kilkuletnim synem zaopiekowała się jedna z mieszkanek Szałasu. Według Tadeusza Janduły osieroconego Macieja przyjęła rodzina ze strony matki, który po latach zamieszkał w Warszawie.

Dwa miesiące po tragedii, jaka dotknęła rodzinę leśniczego, za pomoc udzieloną mjr „Hubalowi” mieszkańcy Szałasu ponieśli wysoką cenę. Podczas niemieckiej pacyfikacji zginęło sześćdziesięciu czterech mężczyzn, a cała wieś licząca około pięćdziesięciu gospodarstw została spalona. Podobny los spotkał inne miejscowości, w tym Stefanków, Skłoby, Hucisko, Mechlin, Królewiec, Adamów oraz Gałki. Pomiędzy 30 marca, a 11 kwietnia 1940 r. z rąk niemieckiego okupanta zginęło siedemset dwanaście osób z trzydziestu jeden wsi dotkniętych powyższymi represjami.

Gracjan Duda

Źródło:

„Echa Leśne”, nr 3, 1938

Gniewnie szumiał las. Wspomnienia leśników polskich 1939-1945, oprac. J. Gmitruk, W. Lipko, P. Matusak, Warszawa 1982

Janduła T., Ocalić od zapomnienia. Tom I, Końskie 1998

Leśnicy w okresie II wojny światowej na Kielecczyźnie. Część I, „Zeszyty Historyczne – Kombatanci Ziemi Świętokrzyskiej”, z. 4, 2018

Lubelski Dziennik Wojewódzki, nr 13, 1932

Sperka Z., Powstanie i kształtowanie się Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego – do końca 1939 r., „Przegląd Prawniczy, Ekonomiczny i Społeczny”, nr 4, 2014

Trepka T., Zawisza M., Ocalić od zapomnienia: Kielecczyzna 1939-1945, Warszawa 2019

Hubal – major Henryk Dobrzański: Szałasy – zanim padły strzały

Dziękujemy p. Cezaremu Biedrzyckiemu – wnukowi Heleny i Wacława Biedrzyckich, za pomoc w udostępnieniu materiałów rodzinnych.