Adrian Florian

Florian Adrian ps. „Liberator” (1913-1944)

Florian Adrian urodził się 8 listopada 1913 r. w Bydgoszczy, jako syn Alfonsa i Józefy z d. Kolitowskiej. Po ukończeniu szkoły podstawowej kontynuował naukę w Państwowym Gimnazjum Klasycznym w Bydgoszczy. W 1933 r. po otrzymaniu świadectwa maturalnego, wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty w Różanie nad Narwią, gdzie uzyskał stopień kaprala podchorążego. Rok później trafił do Grupy Technicznej w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Bydgoszczy. Ukończył ją w stopniu podporucznika. Dzięki temu otrzymał przydział do Szkoły Podchorążych Lotnictwa dla małoletnich w Krośnie, w której dowodził plutonem obsługi. Na podobnym stanowisku pracował na lotniskach w Sobiejuchach i w Moderówce pod Jasłem do 1939 r.

Po ataku Niemiec na Polskę, wraz z dywizjonem został ewakuowany na wschód. Po kilku dniach dotarł do Równego (woj. wołyńskie), a następnie do Gródka Jagiellońskiego. Po ustaleniach z dowódcą dywizjonu, 23 września dołączył do SGO Polesie. Jako żołnierz 60 DP „Kobryń” brał udział w bitwach pod Adamowem i Wolą Okrzejską. Dwa dni później dostał się do niewoli niemieckiej. Został wywieziony do Radomia, skąd uciekł 13 października. Kilka dni później dotarł do Skarżyska-Kamiennej, gdzie nawiązał kontakt z Organizacją Orła Białego. Występując pod ps. „Florek” został zastępcą Zbigniewa Przeździeckiego „Gryfa” – dowódcy OOB w tym rejonie. W lutym 1940 r. zagrożony aresztowaniem wyjechał do Warszawy.

Po porozumieniu się z ZWZ Florian Adrian został odesłany do Kielc w charakterze oficera łącznikowego. Zagrożony kolejnym aresztowaniem, w kwietniu 1940 r. wyruszył do Krosna. Po przekroczeniu dawnej granicy polsko-słowackiej przedostał się na Węgry. Miesiąc później dotarł do Francji, gdzie trafił do Polskich Sił Powietrznych w Lyonie-Foire.

Po upadku Francji ewakuował się do Wielkiej Brytanii. Został przydzielony do 300 Dywizjonu Bombowego „Ziemi Mazowieckiej”. W marcu 1941 r. awansował do stopnia porucznika. Jego pierwszy lot bojowy odbył się 26 listopada 1941 r. Jako drugi pilot bombowca Z-1276 (nazywanego przez załogę „Zosią”) uczestniczył w bombardowaniu niemieckich miast. W czasie lotu w styczniu 1942 r. został ranny w rękę, co unieruchomiło go w lataniu na okres 2 miesięcy.

W tym samym czasie zgłosił chęć do walki na terenie kraju. Po zaprzysiężeniu na rotę ZWZ-AK przyjął pseudonim „Liberator”, przeszedł przeszkolenie konspiracyjne i został zakwalifikowany do skoku. Przerzucony do Polski, nocą z 26 na 27 stycznia 1943 r. oddał skok na spadochronie. Razem z kpt. Wacławem Pijanowskim ps. „Dym”, ppor. Stanisławem Sołtysem ps. „Sowa” oraz kpt. Michałem Tajchmanem ps. „Mikita” został przejęty przez placówkę odbiorczą „Żubr”, położoną 14 km na północny zachód od Kielc.

Po aklimatyzacji w Warszawie, w marcu 1943 r. Florian Adrian (awansowany na stopień kapitana) został przydzielony do Oddziału III Sztabu Komendy Głównej AK. Był kierownikiem referatu informacyjno-wywiadowczego w Wydziale Lotniczym. W czerwcu 1944 r. trafił do Sztabu Okręgu Radom-Kielce AK, gdzie objął dowodzenie Oddziału VII – lotniczego. W tym samym miesiącu przepadł w czasie służbowego wyjazdu do Kielc.

Przypuszczalnie, został zatrzymany 23 czerwca 1944 r. przez kieleckie Gestapo, pod fałszywym nazwiskiem – Czesław Wawerski. Możliwe, że skorzystał z personaliów Tadeusza Czesława Wawerskiego, który podobnie jak nasz bohater walczył w 300 Dywizjonie Bombowym. W kwietniu 1942 r. po nieudanej akcji bojowej został uznany za poległego. Jednakże lotnik przeżył i przebywał w niewoli do 1945 r.

Powracając do naszego bohatera uznaje się, że został zamordowany w dniu aresztowania w pobliskim Suchedniowie. Nie mamy jednak potwierdzenia o przeprowadzeniu w tym miejscu i czasie takiej egzekucji.

Istnieje przypuszczenie, że Florian Adrian zginął w egzekucji z dn. 6 lipca 1944 r. Tego dnia w Skarżysku Kamiennej, Suchedniowie i Kielcach Niemcy rozstrzelali około 100 osób. Według afiszu egzekucyjnego aresztowani ponieśli śmierć „za zabicie w okresie 23 czerwca – 5 lipca 1944 r. szesnastu Niemców i Ukraińca oraz sabotaż kolejowy pod Lekominem”. W tym czasie na kieleckim Stadionie niemieccy żandarmi rozstrzelali 54 osoby przywiezione z miejscowego więzienia. Wśród ofiar pod numerem 50-tym widnieje nazwisko Czesława Wawerskiego.

Gracjan Duda

Źródło:

Borzobohaty W., ”Jodła” Okręg radomsko-kielecki ZWZ-AK 1939-1945, Warszawa 1988

Chełstowski A., Garść wspomnień z życia żołnierza-włóczęgi, Wrocław 2010

Massalski A., Meducki S., Kielce w latach okupacji hitlerowskiej 1939-1945, Wrocław 2007

Tochman K. A., Słownik Biograficzny Cichociemnych, t. 1, Oleśnica 1994

Tucholski J., Cichociemni, Warszawa 1985

Fotografia użyta w artykule pochodzi z: Borzobohaty W., ”Jodła” Okręg radomsko-kielecki ZWZ-AK 1939-1945, Warszawa 1988