Pepsi-cola

 

W 1973 roku, tuż przed Dniem Kobiet w Gdańskich Zakładach Piwowarskich uroczyście otworzono wytwórnię pepsi-coli. W imprezie uczestniczył m. in. wiceminister przemysłu spożywczego i skupu Stanisław Ochab. Kultowy napój, w okresie stalinowskim zwany stonką ziemniaczaną w płynie, miał, wspierać socjalizm z ludzką twarzą towarzysza Edwarda Gierka. Licencję kupiono zaraz po objęciu władzy przez nowego pierwszego sekretarza KC PZPR.

Pepsi była produkowana z koncentratu, a butelki początkowo sprowadzano z Hiszpanii. Do ich produkcji potrzebne było specjalne szkło które musiało wytrzymywać wysokie ciśnienie podczas napełniania. Jeśli chodzi o ilość dwutlenku węgla to ówczesna Pepsi niczym nie przypominała tej którą pijamy dziś. „Pepsi była tak mocno gazowana, że gdy się piło z tej małej buteleczki, to pysk rozwalało” „ A jak się odbijała! Piliśmy ją, żeby sobie pobekać…” wspominają ówcześni fani napoju.

35 mln złotych- tyle wydano na uruchomienie linii produkcyjnej w Gdańsku. Początkowo na jednej zmianie produkowano od 120 tysięcy butelek aż po 5 mln miesięcznie w okresie letnim. Potem z roku na rok liczba ta ulegała stopniowemu zmniejszaniu. Aż w połowie lat 90. produkcja ustała ponieważ przestała być opłacalna.