3 Maja w PRL

Komunistyczne władze Polski wykreśliły z kalendarza daty świąt, które miały przypominać o świetności dawnej Polski, które podkreślały wolności obywatelskie a przede wszystkim przypominały o niepodległości.

Do 1946 roku komunistycznym władzom majowe obchody nie przeszkadzały, ponieważ miały w sobie fakt akceptowalnych zmian społecznych. W 1945 roku świętowano nawet na szczeblu państwowym. Uroczystości były „umajone” nowymi symbolami takimi jak portrety Lenina. Jednak bliskość Święta Pracy, które miało być jednym z najważniejszych świąt nowego porządku nie pozwało na uroczystości 3 maja. I tak już 4 kwietnia 1946 roku władze postanowiły, że zbliżające się uroczystości trzeciomajowe należy zredukować tylko „zawodów sportowych, zabaw ludowych, odczytów publicznych oraz występów teatralnych”.

Ograniczenia te doprowadziły do demonstracji w których większość stanowiła młodzież. Kraków stał się świadkiem potężnej, wielotysięcznej demonstracji na której pobrzmiewały m.in. hasła takie jak „Precz z Bierutem!”. Władza do pacyfikacji wykorzystała żołnierzy KBW, MO i UB. Przeciwko protestującym użyto ostrej amunicji i opancerzonych wozów. Do podobnych manifestacji doszło w innych miastach Polski. W sumie kilkanaście osób straciło życie, ponad setka została ciężko ranna a kilka tysięcy osób wylądowało w więzieniach za „podjęcie czynności przygotowawczych do obalenia przemocą ustroju”.

Oficjalnie Święto Konstytucji Trzeciego Maja zniesiono 18 stycznia 1951 roku, ustawą o dniach wolnych od pracy. Przez kolejne lata 3 maja nie odbywały się demonstracje ani protesty społeczne. Ale to nie znaczyło, że Polacy potulnie zapomnieli o tak ważnym święcie. Co roku na murach polskich miast pojawiały się hasła takie jak „Niech żyje 3 Maja. Precz z 1 Maja”. Nie zapomniał też Kościół katolicki. Nabożeństwa w trzeciomajowe Święto Matki Boskiej Królowej Polski, bardzo często zawierały elementy patriotyczne i kończyły się odśpiewaniem „Roty” lub hymnu „Boże coś Polskę”. Również wielu Polaków mimo kontroli ze strony milicji i kar starało się przetrzymać do trzeciego maja, obowiązkowo wywieszane na Święto Pracy flagi państwowe.

Nieoficjalne świętowanie Konstytucji Trzeciego Maja powróciło do szerszej świadomości Polaków w latach 70-tych wraz z powstaniem demokratycznej opozycji. Polegało głównie na składaniu kwiatów pod pomnikami bohaterów narodowych. Od 1982 roku i warszawskich zajść podczas demonstracji na Placu Zamkowym manifestacje w rocznicę uchwalenia Konstytucji  powtarzały się co roku w wielu miastach Polski.

6 kwietnia 1990 roku sejmową ustawą przywrócono Święto Narodowe Trzeciego Maja.