Nauczyciel spod Łagowa zamordowany w Katyniu

Na przełomie kwietnia i maja 1940 roku Sowieci zamordowali ok. 22 tys. polskich oficerów. Według aktualnego stanu wiedzy liczba ofiar Zbrodni Katyńskiej z terenów przedwojennego województwa kieleckiego zamyka się w liczbie co najmniej 2354 osób. Najczęściej byli to oficerowie rezerwy, na co dzień pracujący jako nauczyciele, urzędnicy i przedstawiciele innych wolnych zawodów. Jedną z ofiar Zbrodni Katyńskiej związanym z naszym regionem był kierownik szkoły w Orłowinach (nieistniejącej wsi w gminie Łagów) podporucznik rezerwy piechoty Wojska Polskiego Antoni Małek.

Antoni Małek urodził się 8 czerwca 1908 roku w Michałowicach w powiecie grójeckim. W leżącej 6 km dalej Mogielnicy rozpoczął naukę w seminarium nauczycielskim, którą następnie kontynuował w Tomaszowie Mazowieckim. W 1930 roku otrzymał świadectwo maturalne.

Po ukończeniu szkoły rozpoczął pracę w zawodzie nauczyciela – początkowo w Ożarowie w powiecie opatowskim, a następnie w Orłowinach w latach 1933-1939. To właśnie tu Antoni Małek był kierownikiem 6-letniej szkoły i jednocześnie jej jedynym nauczycielem. Do placówki tej uczęszczały dzieci z Orłowin, Wojteczek oraz Łągwi. Część uczniów pochodziła z biednych rodzin, jednak jak wspominał Zdzisław Dunikowski:

– Małek (…) nikogo z tego powodu nie wyszydzał, nie tworzył barier między nami.

Antoni Małek z uczniami przed budynkiem szkoły w Orłowinach 1938 r. (Źr. foto A. Nowak, Orłowińska ballada, Kielce 2012)

Nauczyciela Małka cechowało interesujące podejście do nauczania. We własnym zakresie stworzył ogródek przyszkolny, w którym pokazywał dzieciom jak dbać o warzywa i kwiaty. Uczył patriotyzmu pokazując dzieciom ich lokalną ojczyznę. Uczniowie wspominali o trzydniowej wycieczce w czasie, której zwiedzano zabytki Opatowa i Sandomierza.

Poza szkołą Antoni Małek uczestniczył w szkoleniach i rozwijał karierę wojskową. W latach 1931-1932 był słuchaczem kursu w Baonie Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 7 w Jarocinie, który ukończył w stopniu plutonowego. Następnie jako dowódca plutonu strzeleckiego został przydzielony do 36 pułku piechoty w Warszawie, dzięki czemu awansował do stopnia sierżanta podchorążego. W 1934 roku otrzymał stopień podporucznika i trafił do 72 pp. w Radomiu. Później został przeniesiony do 2 pp. Legionów w Sandomierzu, w którym jako dowódca III plutonu 4 kompanii walczył w wojnie obronnej 1939 roku. W walkach tych brał udział do agresji ZSRR na Polskę 17 września.

Nie wiemy w jaki sposób ppor. Małek trafił do sowieckiej niewoli. Po aresztowaniu został przetransportowany do obozu w Kozielsku, w którym przebywał do kwietnia 1940 roku. Później ślad po nim zaginął. Informacja o śmierci nauczyciela pojawiła się w 1943 roku wraz z ujawnieniem przez Niemców listy zamordowanych w lesie katyńskim. Przy ppor. Małku znaleziono jego legitymację i książeczkę oficerską. Dzięki pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża rzeczy te trafiły do rodziny.

W 2007 roku Antoni Małek został pośmiertnie mianowany na stopień porucznika.

Miejscowość Orłowiny, w której Antoni Małek był kierownikiem szkoły, zniknęła wraz z zatrzymaniem się frontu wschodniego na przełomie 1944/45 roku. Mieszkańcy wsi zostali wysiedleni przez Niemców i trafili do punktu zbornego w Makoszynie. Po selekcji część z nich została wywieziona na roboty do Rzeszy. Sama miejscowość została zrujnowana – drewno z budynków posłużyło do budowy bunkrów i okopów, a teren wsi został zaminowany. Po zakończeniu wojny mieszkańcy Orłowin nie mieli do czego wracać i zostali przeniesieni do majątku ziemskiego Kaliszany w powiecie opatowskim.

Trafili tam również uczniowie Antoniego Małka, którzy dopiero po 1989 roku mogli otwarcie mówić o swoim nauczycielu. Jak wspominał Stanisław Dunikowski:

– Traktował nas bardzo serio. To mi bardzo odpowiadało. Cierpliwy, ale wymagający. Dużo czasu poświęcał na nasze wychowanie, sport, kulturę osobistą, zasady codziennej higieny. Był dla nas autorytetem i jednocześnie najlepszym przyjacielem. Zdobył nasze zaufanie.

Z kolei Marta Borecka tak zapamiętała swojego nauczyciela:

– Zawsze pytał nas, gdzie zamierzamy mieszkać po ukończeniu szkoły. Czy nie wybieramy się do Ameryki? Gdy otrzymał odpowiedź, że planujemy zostać w kraju, cieszył się i chwalił taki wybór. Był całą gębą patriotą. Nie wstydził się miłości do ojczyzny.

Chociaż Orłowiny jako miejscowość przestały istnieć to pamięć o nauczycielu nie zaginęła. W dawnej wsi znajduje się krzyż z tablicą poświęconą mieszkańcom Orłowin, na której znalazło się jego nazwisko.

W 2007 roku nauczyciel został upamiętniony także na tablicy w kościele parafialnym w Łagowie. Obok niej umieszczono tablicę z nazwiskami łagowskich policjantów zamordowanych w 1940 roku w Twerze-Miednoje. Na cześć naszego bohatera jedna z ulic Łagowa otrzymała imię Antoniego Małka.

Tablica w kościele w Łagowie (Źr. foto OMPiO)

W powiecie opatowskim w miejscu, w którym mieszkańcy Orłowin osiedlili się po II wojnie światowej, także dokonano upamiętnienia jego postaci. W 2004 roku w szkole w Gierczycach ufundowano tablicę dotyczącą jego osoby, a przed budynkiem zasadzono drzewo pamięci. Sama placówka otrzymała nazwę Publicznej Szkoły Podstawowej im. Ofiar Katynia.

W 2011 roku w ramach akcji „Katyń… ocalić od zapomnienia” Antoni Małek został upamiętniony w Tomaszowie Mazowieckim – w mieście, w którym ukończył seminarium nauczycielskie.

Dzięki tym licznym upamiętnieniom pamięć o nauczycielu z Orłowin przetrwała i jest kultywowana po dziś dzień.

Gracjan Duda

Źródło:

Dorociak U., Pamięć o nauczycielu, ‘’Wiadomości Historyczne’’, nr 4, 2005.

Jończyk M., Zbrodnia Katyńska na mieszkańcach Kielecczyzny. W 70. Rocznicę ludobójstwa. Album dokumentacyjny, Kielce 2010.

Katyń: Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego, Warszawa 2000.

Kiński J., Antoni Małek, [w:] ‘’Wojskowy Przegląd Historyczny’’, nr 3, 1996.

Nowak A., Orłowińska ballada, Kielce 2012.