Tajemnica śmierci „Liberatora”

Spośród 316 Cichociemnych przerzuconych do Ojczyzny drogą powietrzną, 23 walczyło w Okręgu Radomsko-Kieleckim Armii Krajowej. Co najmniej 9 z nich zginęło podczas wojny, a niejasne okoliczności śmierci kpt. lot. Floriana Adriana ps. „Liberator” po dzień dzisiejszy stanowią niewyjaśnioną tajemnicę.

Florian Adrian urodził się 8 listopada 1913 r. w Bydgoszczy. Był synem Alfonsa i Józefy Kolitowskiej. Po ukończeniu szkoły podstawowej kontynuował naukę w Państwowym Gimnazjum Klasycznym w Bydgoszczy. Szkołę tą ukończył w 1933 r., wraz z uzyskaniem świadectwa maturalnego. W tym samym roku wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty w Różanie nad Narwią, gdzie uzyskał stopień kaprala podchorążego.

W 1934 r. Florian Adrian trafił do Grupy Technicznej w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Bydgoszczy. Ukończył ją w stopniu podporucznika. Dzięki temu otrzymał przydział do Szkoły Podchorążych Lotnictwa dla małoletnich w Krośnie, w której dowodził plutonem obsługi. Na podobnym stanowisku pracował na lotniskach w Sobiejuchach i w Moderówce pod Jasłem do 1939 r.

Po ataku Niemiec na Polskę, wraz z dywizjonem został ewakuowany na wschód. Po kilku dniach dotarł do Równego (woj. wołyńskie), a następnie do Gródka Jagiellońskiego. Po ustaleniach z dowódcą dywizjonu, 23 września dołączył do SGO Polesie. Jako żołnierz 60 DP „Kobryń” brał udział w bitwach pod Adamowem i Wolą Okrzejską. Dwa dni później dostał się do niewoli niemieckiej. Został wywieziony do Radomia, skąd uciekł 13 października.

Florian Adrian w ubraniu cywilnym (Źr. foto J. Tucholski, Cichociemni, Warszawa 1985)

Po kilku dniach dotarł do Skarżyska-Kamiennej, gdzie nawiązał kontakt z Organizacją Orła Białego. Jako „Florek” został zastępcą Zbigniewa Przeździeckiego „Gryfa” – dowódcy OOB w tym rejonie. W lutym 1940 r. zagrożony aresztowaniem wyjechał do Warszawy.

Po porozumieniu się z ZWZ Florian Adrian został odesłany do Kielc jako oficer łącznikowy. Zagrożony kolejnym aresztowaniem w kwietniu 1940 r. wyruszył do Krosna. Przekroczył dawną granicę polsko-słowacką i przedostał się na Węgry. Po miesiącu dotarł do Francji, gdzie trafił do Polskich Sił Powietrznych w Lyonie-Foire.

W momencie kapitulacji Francji ewakuował się do Wielkiej Brytanii. Został przydzielony do 300 dywizjonu bombowego Ziemi Mazowieckiej. W marcu 1941 r. awansował do stopnia porucznika. Jego pierwszy lot bojowy odbył się 26 listopada 1941 r. Jako drugi pilot bombowca Z-1276 (nazywanego przez załogę „Zosią”) uczestniczył w bombardowaniu niemieckich miast. W czasie lotu w styczniu 1942 r. został ranny w rękę, co unieruchomiło go w lataniu na okres 2 miesięcy.

W tym samym czasie zgłosił chęć do walki na terenie kraju. Po zaprzysiężeniu na rotę ZWZ-AK przyjął pseudonim „Liberator”, przeszedł przeszkolenie konspiracyjne i został zakwalifikowany do skoku. W dzień przerzutu do Polski awansował do stopnia kapitana.

„Liberator” zeskoczył na spadochronie w nocy z 26 na 27 stycznia 1943 r. Razem z nim skoczyli kpt. Wacław Pijanowski „Dym”, ppor. Stanisław Sołtys „Sowa” i kpt. Michał Tajchman „Mikita”. Cichociemni zostali przyjęci przez placówkę odbiorczą  „Żubr” – 14 km na północny zachód od Kielc.

Po aklimatyzacji w Warszawie, w marcu 1943 r. Florian Adrian został przydzielony do Oddziału III Sztabu Komendy Głównej AK. Został kierownikiem referatu informacyjno-wywiadowczego w Wydziale Lotniczym. W czerwcu 1944 r. trafił do Sztabu Okręgu Radom-Kielce AK, gdzie objął dowodzenie Oddziału VII – lotniczego. W tym samym miesiącu przepadł w czasie służbowego wyjazdu do Kielc.

Fotografia z 30 kwietnia 1944 r. przedstawiająca ślub ppor. Nowackiego na warszawskich Bielanach. Wśród 12 Cichociemnych kpt. Florian Adrian (Źr. foto J. Tucholski, Cichociemni, Warszawa 1985)

Według W. Borzobohatego kpt. Florian Adrian został zatrzymany 23 czerwca 1944 r. przez kieleckie Gestapo. Przypuszczalnie został aresztowany pod fałszywą tożsamością jako Czesław Wawerski. Możliwe, że skorzystał z personaliów Tadeusza Czesława Wawerskiego, który podobnie jak nasz bohater walczył w 300 dywizjonie bombowym. W kwietniu 1942 r. po nieudanej akcji bojowej został uznany za poległego. Jednakże lotnik przeżył i przebywał w niewoli do 1945 r.

Powracając do naszego bohatera uznaje się, że został zamordowany w dniu aresztowania w pobliskim Suchedniowie. Nie mamy jednak potwierdzenia o przeprowadzeniu w tym miejscu i czasie takiej egzekucji.

Istnieje przypuszczenie, że Florian Adrian zginął w egzekucji z dn. 6 lipca 1944 r. Tego dnia w Skarżysku Kamiennej, Suchedniowie i Kielcach Niemcy rozstrzelali około 100 osób. Według afiszu egzekucyjnego aresztowani ponieśli śmierć za zabicie w okresie 23 czerwca – 5 lipca 1944 r. szesnastu Niemców i Ukraińca oraz sabotaż kolejowy pod Lekominem. W tym czasie na kieleckim Stadionie Niemcy rozstrzelali 54 osoby przywiezione z miejscowego więzienia. Wśród ofiar pod numerem 50-tym widnieje nazwisko Czesława Wawerskiego.

Czy jest to zaginiony Cichociemny kpt. lotnictwa Florian Adrian?

Gracjan Duda

Źródło:

Borzobohaty W., ”Jodła” Okręg radomsko-kielecki ZWZ-AK 1939-1945, Warszawa 1988

Chełstowski A., Garść wspomnień z życia żołnierza-włóczęgi, Wrocław 2010

Massalski A., Meducki S., Kielce w latach okupacji hitlerowskiej 1939-1945, Wrocław 2007

Tochman K. A., Słownik Biograficzny Cichociemnych, t. 1, Oleśnica 1994

Tucholski J., Cichociemni, Warszawa 1985