List z celi śmierci

1 października  1949 r. w więzieniu kieleckim został wykonany wyrok śmierci na Franciszku Puchale, żołnierzu NSZ oddziału Kazimierza Nowaka „Łosia”, po wojnie członku grupy Stanisława Chmielewskiego „Buka”.

Wyrok został wydany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Kielcach 25 czerwca 1949 r.  W dniu jego wykonania do Urzędu Stanu Cywilnego władze więzienia skierowały pismo informujące, że więzień zmarł o godz. 19. W protokole wykonania wyroku śmierci, w którym podano godzinę śmierci na 19.20, nie określono,  jak więzień zginął – czy został rozstrzelany czy powieszony. Rodzina nie została też powiadomiona o miejscu pochówku, które do dziś nie zostało odnalezione.

8 stycznia 1993 r. Sąd Wojewódzki w Kielcach w całości unieważnił wyrok b. Wojskowego Sądu Wojskowego w Kielcach, skazującego Franciszka Puchałę na karę śmierci.

Symbolicznie Franciszka Puchałę upamiętnia tabliczka na Murze Pamięci kieleckiego więzienia. Od jego rodziny otrzymaliśmy kilka dni temu niezwykle cenne dokumenty. Wśród nich jest  niezwykle wzruszający list do żony pisany z celi śmierci w dniu wykonania wyroku – 1 października 1949 roku. To przejmujące świadectwo tamtego czasu. Genowefa Puchała otrzymała ostatni list od męża dopiero po jego śmierci.

 

Kochana żono,

Piszę do Ciebie parę ostatnich słów. W dniu dzisiejszym się rozstajemy najmilsza żono i proszę Cię kochanie przebacz mi to wszystko co przeze mnie przecierpiałaś i zostajesz sama z dziećmi bez ojca i bezradna. Ja Ci życzę z całego serca szczęścia w życiu i chowaj się jak najlepiej.

Twój mąż Puchała Franciszek