Jaskulski Franciszek

Franciszek Jaskulski ps. “Zagończyk” (1913-1947)

Franciszek Jaskulski urodził się 16 września 1913 roku w Castrop – Rauxel w Westfalii jako syn Ignacego i Marii z Kozalów. Do kraju rodzina Jaskulskich powróciła w maju 1926 r. i zamieszkała w Zdunach (powiat krotoszyński). Franciszek ukończył siedmioklasową szkołę podstawową i Seminarium Nauczycielskie w Krotoszynie (1933 r.). Następnie podjął pracę w Urzędzie Gminnym w Zdunach. Służbę wojskową odbył w 17 pułku ułanów w Lesznie Wielkopolskim. Po odbyciu służby wrócił do wyuczonego zawodu – został nauczycielem oraz udzielał się w harcerstwie. Po mobilizacji walczył w obronie Warszawy. 7 października zbiegł w niemieckiej niewoli i powrócił do Zdun. Działał w konspiracji. Redagował pisemko „Zagończyk” – stąd jego partyzancki pseudonim. W grudniu 1939 roku wstąpił do Związku Walki Zbrojnej i po pewnym czasie został komendantem podobwodu krotoszyńskiego. Od 1940 roku pracował jako robotnik kolejowy. W 1941 r. został skierowany na roboty przymusowe w tzw. „Bauzugach”, na liniach kolejowych w okolicy Smoleńska. Z powodu złego stanu zdrowia na początku 1942 roku powrócił do domu lecz był poszukiwany przez gestapo. Wyjechał więc do Stężyc na Lubelszczyznę, gdzie mieszkała jego siostra. Od razu nawiązał kontakt z lokalną konspiracją i został przydzielony do oddziału Mariana Sikory ps. „Przepiórka”. Został dowódcą oddziału lotnego o kryptonimie „Pilot”. Jego oddział specjalizował się w dywersji kolejowej. Przeprowadzał także akcje likwidacyjne. Jego najsłynniejsza akcja to likwidacja kata Dęblina – Christiana Petersona (15 czerwca 1944 r.). W czasie akcji „Burza” oddział „Zagończyka” stał się 2 kompanią 1 batalionu 15. Pułku Piechoty „Wilków” AK. Po nieudanym marszu na pomoc Warszawie, Sowieci zażądali przyłączenia do armii Berlinga. Żołnierze „Zagończyka” nie wykonali tego żądania i rozpoczęły się aresztowania. Sam „Zagończyk” został aresztowany 3 listopada 1944 r. i trafił na Zamek Lubelski. 8 stycznia 1945 r. został skazany na karę śmierci przez Sąd Wojskowy Lubelskiego Garnizonu. Karę jednak zmieniono na 10 lat więzienia, które „Zagończyk” odsiadywał we Wronkach. 4 września udało mu się uciec z więzienia i powrócił na teren Lubelszczyzny. Wraz z innymi dawnymi Akowcami, tworzy na jesieni 1945 roku WiN w dawnym Inspektoracie Rejonowym Puławy AK. Na rozkaz „Orlika” „Zagończyk” miał przejąć północne tereny województwa kieleckiego. Inspektorat Radomsko – Kozienicki dowodzony przez Jaskulskiego przyjął nazwę ZZK – Związek Zbrojonej Konspiracji. Oddział „Zagończyka” prowadził nie tylko akcje zbrojne, ale także propagandowe. 26 lipca 1946 r. został aresztowany przez UB w Jedlni – Letnisku. Zdradził go kolega z oddziału – „Kruk”, który przyjechał do Jedlni z funkcjonariuszami UB i przedstawił ich łącznice „Panterze” jako oficerów WiN – u. Zostaje przewieziony do Kielc i osadzony najpierw w areszcie WUBP, a potem w więzieniu na ulicy Zamkowej. 17 stycznia 1947 r. został skazany przez WSR w Kielcach na karę śmierci. Wyrok ten został zatwierdzony przez WSN 6 lutego 1947 r. 19 lutego wyrok wykonano, a ciało pochowano w nieznanym miejscu. 6 grudnia 1991 r. Sąd Wojewódzki w Kielcach wydał postanowienie unieważniające wyrok byłego WSR w Kielcach wobec Franciszka Jaskulskiego.

Franciszek Jaskulski upamiętniony jest na Murze Pamięci OMPiO.