Stanisław Ponikowski ps. „Staszek” (1917-1945)
Urodził się 27 kwietnia 1917 roku w Trzciance w gminie Nowa Słupia. Był jednym z czworga rodzeństwa, którym w dzieciństwie umarli rodzice. W 1933 r. ukończył szkołę powszechną. Pragnął uczyć się dalej. Wędrował po miastach Polski centralnej szukając szkoły. Niestety żadna z nich nie chciała przyjąć biednego chłopca wiejskiego. Powrócił do Trzcianki i pracował w rodzinnym młynie. Po utworzeniu Centralnego Okręgu Przemysłowego dostał się do pracy i stał się jednym z pierwszych robotników w Hucie Stalowa Wola w latach 1938-1939. Pracował w kuźni jako kowal do wybuchu II wojny światowej.
Po zajęciu fabryki przez Niemców odmówił pracy i uciekł do rodzinnego domu w Trzciance, gdzie włączył się w nurt konspiracji. Przeszedł wyszkolenie strzeleckie w 1940 r. Następnie sam szkolił grupy chłopców z placówki Batalionów Chłopskich rejonu Trzcianki i Wólki Milanowskiej.
Od jesieni 1939 r. miał pod opieką karabin, który wymienił na pistolet z grupą AK w Nowej Słupi. Zapamiętał to zdrajca konspiracji nowosłupskiej Bronisław Stefar. Po nawiązaniu współpracy z agentem gestapo Franzem Wittkiem sporządził „czarną listę”. Znalazł się na niej „Staszek” jako członek konspiracji posiadający broń. „Spalony” w 1942 r. działał dalej w ukryciu. Pracował w młynie wodnym Kobrynów w Daleszycach, gdzie miał swoją melinę. Tutaj wyśledził go F. Wittek. 26 czerwca 1943 r. został aresztowany przez policjantów granatowych i żandarmów z Daleszyc. Przewieziono go do Kielc i osadzono w więzieniu przy ul. Zamkowej jako „Personen feststellung” – osobnik niebezpieczny.
Po dwumiesięcznych katorgach w więzieniu kieleckim 23 sierpnia 1943 r. został przewieziony do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. Miał numer obozowy 137 570. Zmarł 24 kwietnia 1945 roku w szpitalu Polskiego Czerwonego Krzyża utworzonym na terenie byłego obozu, już po jego wyzwoleniu. Został pochowany na cmentarzu ofiar obozu, znajdującym się w pobliżu Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Stanisław Ponikowski upamiętniony jest na Murze Pamięci OMPiO.