Wypuszczony na wolność przez UB

28 kwietnia 1950 roku zmarł 25-letni Leonard Fudala, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych ze Skarżyska-Kamiennej. 8 lutego 1949 r. został aresztowany i przekazany do dyspozycji Urzędu Bezpieczeństwa w Kielcach. Po rocznym śledztwie i umorzeniu sprawy został wypuszczony do domu. Był tak skatowany, że po miesiącu zmarł.

Leonard Mieczysław Fudala ps. „Ryski”, „Okularnik”, „Spadochroniarz” (1925-1950)

Urodził się 3 listopada 1925 roku w Suchedniowie. W okresie okupacji niemieckiej należał do Narodowych Sił Zbrojnych w Skarżysku – Kamiennej. Pełnił funkcję dowódcy sekcji propagandowo – wywiadowczej w stopniu plutonowego. W tym czasie ukończył Liceum Matematyczno – Fizyczne w Skarżysku Kamiennej.

Po wojnie nadal był członkiem NSZ. Przez organizację został wysłany na studia do Warszawy. Studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego i na Wydziale Dyplomatyczno – Konsularnym Akademii Nauk Politycznych. 8 lutego 1949 r. został aresztowany w Warszawie i przekazany 15 kwietnia do dyspozycji Urzędu Bezpieczeństwa w Kielcach.

Zgodnie z jego relacją był więziony i katowany w budynku UB przy obecnej ulicy Paderewskiego. 26 listopada 1949 r. lekarz więzienia kieleckiego stwierdził u niego objawy choroby umysłowej. W grudniu został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Kobierzynie, gdzie przebywał do momentu wypuszczenia na wolność. Według opisu ze szpitala, był zdrowy fizycznie chociaż ważył tylko 43 kilogramy przy wzroście ponad 170 cm.

22 lutego 1950 r. umorzono przeciwko niemu śledztwo. Do domu został przywieziony 16 marca. Był tak skatowany, że 28 kwietnia 1950 roku zmarł. Na trzy tygodnie przed śmiercią przyszli do niego funkcjonariusze UB, aby podpisał dokument, że nie ma pretensji za to co się stało w więzieniu. Odwrócił wtedy głowę w stronę ściany, nic się nie odezwał i niczego nie podpisał.

Leonard Fudala upamiętniony jest na Murze Pamięci OMPiO.