Strajk szkolny w Kielcach

3 lutego 1905 roku rozpoczął się strajk szkolny w Kielcach. Była to walka kieleckiej młodzieży przeciwko zaborcy rosyjskiemu o polską szkołę.

Pierwsze wystąpienia uczniów Męskiego Gimnazjum Rządowego w Kielcach przeciwko rusyfikacji w szkole miały miejsce już pod koniec 1903 roku. W protestach uczestniczyli wówczas m.in. Eugeniusz Górkiewicz, Mieczysław Koczanowicz, Edmund Massalski, Antoni Rybarski, Zygmunt Rzędowski, Felicjan Sławoj Składkowski, Jan i Tomasz Szperlowie, Robert Taylor, Kazimierz Tymieniecki i Kazimierz Warcholski.

Kielecki strajk w roku 1905 zapoczątkowały informacje, które delegaci z Warszawy przywieźli do Kielc 30 stycznia. Poinformowali oni, że strajk rozpoczęły tamtejsze uczelnie, a organizacje warszawskie wezwały uczniów wszystkich szkół średnich do rozpoczęcia protestu 3 lutego. Funkcjonujące w Kielcach kółka młodzieży postępowej i narodowej zorganizowały w piwnicy domu Saskich przy Rynku zebranie, na którym wybrano komitet strajkowy. W skład komitetu weszli: Mieczysław Koczanowicz (kółko narodowe) i Władysław Szancer (koło postępowe),a poza nimi Eugeniusz Górkiewicz, Marian Krzyżanowski, Włodzimierz Sienkiewicz i Kazimierz Warcholski, przedstawicielki gimnazjum żeńskiego: Ewa Górkiewicz i Sabina Gołuchowska. Poza Polakami wybrano także reprezentantów młodzieży żydowskiej: braci Zygmunta i Henryka Rzędowskich , Zygmunta Mordkę i Alberta Moszkowskiego. W trakcie tego zebrania opracowano także własną petycję do władz szkolnych. Uczniowie żądali w niej: wprowadzenia języka polskiego jako języka wykładowego, przywrócenia należytej rangi nauczaniu języka polskiego i historii Polski (wg uczniów to powinny być najważniejsze przedmioty w szkole). Postulowali również, aby wykładowcami byli pedagodzy polscy oraz by do szkoły przyjmować młodzież wszystkich obywateli bez procentowych wyznaczników (wówczas obowiązywało rosyjskie ograniczenie, które przewidywało, że do gimnazjum nie można było przyjąć więcej niż 10% uczniów narodowości żydowskiej, nawet jeśli znacznie więcej ich zdało dobrze egzamin wstępny). Nadto przygotowano odezwę strajkową do pozostałych uczniów, którą na hektografie odbili Stanisław i Barbara Kossuthowie. Dziewczęta z gimnazjum żeńskiego zorganizowały osobne zebrania, aby ustalić szczegóły strajku w swojej szkole.

Gimnazjum Męskie w Kielcach ( Źr. https://mnki.pl/zeromski/pl/o_muzeum/siedziba)

Uczniowie gimnazjum męskiego rozpoczęli strajk 3 lutego o godz. 10 (po zakończeniu pierwszej lekcji). Na korytarzu tłum otoczył dyrektora Edwarda Michalewicza, któremu uczeń VII klasy Włodzimierz Sienkiewicz wręczył petycję. Chłopcy wznosili okrzyki: „Niech żyje szkoła polska”, następnie w większości opuścili budynek. Spośród 465 uczniów, w salach lekcyjnych pozostało jedynie 48 osób, byli to prawie wyłącznie Rosjanie. Tego samego dnia strajk rozpoczęły również dziewczęta w Gimnazjum Żeńskim przy ulicy Leśnej. Uczennice starszych klas zgromadziły się w sali rekreacyjnej i zaczęły wykrzykiwać: „Pana inspektora, pana inspektora!”. W zamieszaniu Janina Łojkówna wsunęła do kieszeni munduru inspektora petycję. Następnie dziewczęta skierowały się do wyjścia, które personel rosyjski zaryglował. Przybyła na miejsce grupa ok. 50 chłopców z gimnazjum męskiego wyważyła drzwi, uwalniając koleżanki. Uczennice w pośpiechu opuściły budynek, by zdążyć przed przybyciem żandarmów. W tym samym dniu doszło także do strajku w rządowych szkołach elementarnych – w męskiej dwuklasowej, męskiej jednoklasowej i żeńskiej jednoklasowej.

Jeszcze 3 lutego odbyło się posiedzenie rady pedagogicznej gimnazjum żeńskiego, po którym inspektor usunął ze szkoły 71 dziewcząt, a dwóm uczennicom klasy VII, Sabinie Gołuchowskiej i Aleksandrze Andrzejewskiej, wręczył tzw. wilczy bilet. Dwa dni później władze gimnazjum męskiego sporządziły listę uczniów z klas od III do VIII, którzy brali udział w strajku. 228 osób zostało usuniętych ze szkoły. Dyrektor E. Michalewicz własnoręcznie wypisywał na świadectwach relegowanych uczniów formułę: „Za udział w manifestacji politycznej i podanie petycji”.

Przerwa w zajęciach szkolnych spowodowana strajkiem trwała ponad dwa tygodnie, do 20 lutego, wtedy to z rozkazu kuratora wznowiono pracę szkół. Rodzice dzieci dostali zawiadomienia, że uczniowie, którzy się nie pojawią w szkole, zostaną z niej relegowani. Pomimo tej groźby w dniu rozpoczęcia zajęć w gimnazjum męskim pojawiło się tylko 40 uczniów. Nie przystąpili do pracy także polscy nauczyciele – Ignacy Badowski i Jan Kreczmar. Oznaczało to dla nich utratę pracy i koniec kariery zawodowej. Do gimnazjum żeńskiego przybyło na pierwsze lekcje po przerwie 148 uczennic z planowanych 251.

Uczniowie, którzy podjęli decyzję o kontynuowaniu strajku, pikietowali w okolicach szkoły i zawracali osoby idące na lekcje. Po pewnym czasie strajkujący rozszerzyli stosowane przez siebie represje. W mieszkaniach rodziców, którzy posyłali swoje dzieci do szkoły, wybijali szyby i wrzucali przez okna wydzielające nieprzyjemny zapach środki chemiczne. Aby nie przerywać nauki strajkujący utworzyli tajne komplety, które prowadzili polscy nauczyciele. Zorganizowany w tym celu w maju wiec w lesie pod Kielcami na tzw. „Telegrafie” został rozproszony przez żandarmerię. W czasie matury 1905 roku do egzaminu przystąpiło jedynie 4 uczniów gimnazjum męskiego, a w ostatniej, VII klasie gimnazjum żeńskiego było jedynie 7 uczennic – same Rosjanki.

Strajk szkolny trwał nadal, także i po rozpoczęciu roku szkolnego 1905/1906. Dramatycznym momentem był dzień 23.X.1905r., kiedy to tłum demonstrującej młodzieży wdarł się do budynku gimnazjum męskiego i spowodował kilkudniową przerwę w zajęciach szkolnych w obu gimnazjach. Do ataku na gimnazjum ponownie doszło na przełomie października i listopada. Wybito kilka szyb i siłą usunięto personel szkoły. Spowodowało to kolejny odpływ młodzieży, ale zajęcia odbywały się bez względu na liczbę uczącej się młodzieży.

Ostatecznie strajk szkolny oraz bojkot szkół rządowych zakończył się dopiero z chwilą rozpoczęcia roku szkolnego 1907-1908.

Strajk szkolny w Kielcach, mimo że należał do najlepiej przeprowadzonych w całym Królestwie Polskim, doprowadził jedynie do nielicznych ustępstw ze strony rosyjskich władz oświatowych. Głównym ustępstwem władz carskich była zgoda na nauczanie języka polskiego po polsku i pozwolenie, aby uczniowie mogli porozumiewać się w szkole między sobą w czasie przerw w języku ojczystym. Zniesiono również ograniczenia w przyjmowaniu do szkół średnich młodzieży żydowskiej.  

Tablica poświęcona strajkowi szkolnemu w dawnym Gimnazjum Męskim. Obecnie Muzeum Lat szkolnych Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Źródło: Barbara Szabat, Kielce i Kielczanie w czasie rewolucji 1905-1907 roku, Kielce 2009.