Wiązownica… wieś w województwie świętokrzyskim we wschodniej części gminy Staszów położona… zaprasza na wędrówkę malowniczą okolicą gdzie „nostalgiczna dolina Kacanki długo czekała na „rzeźbiarza” – na kogoś, kto przetworzy ją w zespół przyrodniczo-kulturowy z prawdziwego zdarzenia”. Tam odkrycie pewnego tajemniczego, obrosłego w legendy pałacu jest tylko kwestią czasu… Nim dowiemy się o jaki pałac chodzi wróćmy na chwilę do początków wsi…
Obszar wymienionej miejscowości zamieszkano już przed wiekami – w średniowieczu. W roku 1257 wieś wymieniona została w liczbie osad nadanych klasztorowi w Zawichoście. XVI – XVII wiek to czas kiedy wchodziła ona w skład jednej z królewszczyzn – starostwa sandomierskiego. Rok 1795 przyniósł z kolei przejęcie dawnej królewszczyzny przez rząd austriacki i połączenie jej z dobrami Osiek (poduchownymi). Do roku 1809 Wiązownica pozostała własnością państwową, kiedy Austria straciła tzw. Nową Galicję na rzecz Księstwa Warszawskiego. Czas Królestwa Polskiego umiejscowił ją w składzie dóbr osieckich, jednej z 64 ekonomii skarbowych. Upadek powstania listopadowego przyniósł nowe realia bo „majątki skarbowe w Królestwie Polskim (tzw. dobra narodowe) oddano w ręce cara”. Car z kolei „mógł nimi (lub dochodami z nich płynącymi) nagradzać bez ograniczeń i kogo zechciał. Były to tzw. donacje, przeznaczone w pierwszej turze dla Iwana F. Paskiewicza – od 1832 roku namiestnika Królestwa – oraz jego urzędników i oficerów”.
Nadszedł w końcu 4/16 października 1835 roku, który przyniósł ukaz z postanowieniami dotyczącymi donacji, które „kwalifikowano do jednej z czterech klas, uzależnionych od kwoty rocznego dochodu”. To on zapoczątkował proces donacji dóbr ziemskich.
Wiązownica na topograficznej karcie Królestwa Polskiego (Źr. foto Marcinek R., Rezydencja Dzięki. Krajobraz dyskretny w: Ochrona Zabytków 2/2020)
Nadania powiązane zostały z tabelą rang czyli skodyfikowanym systemem hierarchii służbowej wprowadzonym w Rosji przez Piotra I Wielkiego. System ten obowiązywał do roku 1917. Obejmował 14 rang czyli czynów, według których awansowano między innymi urzędników i oficerów. System ten nagradzał pracę i zdolności, a nie urodzenie, a także otwierał wrota do wysokich urzędów przedstawicielom tzw. nizin społecznych. Dobra osieckie, których częścią była Wiązownica również miano na uwadze. To właśnie te dobra nadane zostały przez cara Wasilijowi Wasilijewiczowi Pogodinowi, generałowi – intendentowi IV rangi. W przypadku niezamożnego z domu Pogodina majorat (nadany mu oficjalnie 27 czerwca 1836 roku) potraktowany został przez niego jak majętność rodowa, jak dobra, „w których odpocznie po trudach urzędniczo – intendenckiego życia”. Wasilij jako ten, który wciąż pozostawał „w służbie” kolejne nagrody mógł przeznaczać na dokładanie do podarowanego majątku.
Generał Wasilij Wasilijewicz Pogodin – pierwszy właściciel pałac “Dzięki” (Źr. foto Marcinek R., Rezydencja Dzięki. Krajobraz dyskretny w: Ochrona Zabytków 2/2020)
Miejscowe podania głoszą, że kiedy Pogodin po raz pierwszy odwiedził Wiązownicę i stanął nad rzeką Kacanką miał powiedzieć: „Dzięki ci Boże, żeś mnie tu sprowadził”. Są też opowieści, że miało to być: „Dzięki za wdzięki” gdyż pałac „miał być podobno podarkiem dla urokliwej żony senatora”. Nadszedł dzień dla tematu ważny – 25 października 1840 roku. Wówczas to Pogodin otrzymał dziedziczne szlachectwo i herb co pozwoliło mu podjąć ostateczną decyzję w sprawie budowy pałacu Dzięki.
Modny w połowie XIX wieku romantyzm był inspiracją dla obiektu. Lata 1842-1846 to najprawdopodobniej czas powstania budowli – ze względu na brak dokumentów dotyczących budowy nie możemy być jednak tego pewni. Nie ma również pewności co do projektanta pałacu choć wskazuje się tu Adama Idźkowskiego.
Barokowy portal z Podzamcza Chęcińskiego (Źr. foto Marcinek R., Rezydencja Dzięki. Krajobraz dyskretny w: Ochrona Zabytków 2/2020)
Pałacyk jest obiektem na rzucie prostokąta, jedno i dwupiętrowego. Eklektyczny w stylu, z elementami neogotyku. Budynkowi nadano malowniczy charakter, same „spiętrzone elementy dają pozór budowli nawarstwiającej się od pokoleń”. Trzeba też wspomnieć o kamiennej wieży z ceglanymi detalami, która sugerować ma dawność miejsca. Barokowy i marmurowy zarazem portal wejściowy z herbem Gryf to element, który stanowił niegdyś element dworu starostów chęcińskich w Starochęcinach (dziś Podzamczu Chęcińskim). Po zabezpieczeniu przewieziono go kilkadziesiąt kilometrów na wschód do Wiązownicy. Portal podkreślał „starożytny” wystrój pałacyku, był też „elementem budowy legendy”. Portal z pierwotnej lokalizacji wywieziony został w czasach gdy tamtejszy majorat przeszedł w ręce gen. Andrieja Storożenki. Również ze Starochęcin pochodzi detal kamieniarski, który wprawiony został w wejście do lodowni w parku.
Budynek pałacu posiada ogółem 26 pomieszczeń i powierzchnię około 800 m².
Z obiektem związani byli m. in. dowódcy powstania styczniowego – generał Marian Langiewicz i pułkownik Dionizy Czachowski, prezes Rządu Narodowego 1863 r. – Agaton Giller, rosyjski szachista Aleksander Pietrow, namiestnik Królestwa Polskiego – generał Konstanty Mikołajewicz Romanow.
Obecnie pałac to własność Aleksandra Pietrowa, który jest potomkiem pierwszego właściciela pałacu. Rozpoczął on proces restauracji budowli, która ulegała już degradacji.
Archiwalne zdjęcie pałacu „Dzięki” ze zbiorów prywatnych A. Pietrowa (Źr. foto Marcinek R., Rezydencja Dzięki. Krajobraz dyskretny w: Ochrona Zabytków 2/2020)
Choć prowadzone przez generała Pogodina inwestycje na terenie folwarku i pałacu Dzięki, ale też w obrębie nadanego majoratu „nie stworzyły donatorowi sukcesu ekonomicznego” to otworzyły bramy w innych kierunkach. Pojawiły się bowiem możliwości awansu, zarobku, nabycia nowych umiejętności, a Wiązownicę zaczęli odwiedzać ludzie z zewnątrz jak choćby z Pomorza (Pomeranii) czy ze Śląska. Przez dwór przewijało się wiele zawodów. Zatrudniał on bowiem „fornali, mastalerzy, karbowych, ekonomów, parobków, owczarzy, cieśli, ogrodników, piwowarów, destylatorów i wszelkiej służby dworskiej (kucharzy, służących), oficjeli, zarządców, rachmistrzów, pisarzy”. Wszystko to dawało również możliwość tworzenia związków małżeńskich.
W chwili porządkowania majoratu, rozdzielania gruntów chłopskich i własnych Pogodin „kierował się nie tylko kalkulacją, lecz także poczuciem piękna”. Wartym uwagi jest spostrzeżenie, że „rozległy widok, dający wrażenie panowania nad okolicą, Pogodin zostawił świątyni i katolickiemu Bogu. Rezydencję ukrył w dolinie, wśród zieleni”.
Rządy rosyjskie wpłynęły na ukształtowanie wsi, a także na jej podział administracyjny. W latach 1840 – 1856 w ramach reformy kolonialno – czynszowej czyli tzw. urządzanie wsi przeprowadzonej przez znanego już Wasilija W. Pogodina ukształtowała się również Wiązownica. Granice zaistniałych wówczas osad zachowane zostały do dnia dzisiejszego, a właściciele ich to często potomkowie pierwszych gospodarzy kolonii. Rozgraniczenia niegdysiejszych skupisk ludności utrwaliły się na tyle, że „stanowią dzisiaj naturalne granice podziału administracyjnego wsi Wiązownica na : Wiązownicę Dużą, Wiązownicę Małą i Wiązownicę Kolonię.
Andrzej Korban
Źródła:
Marcinek R., Rezydencja Dzięki. Krajobraz dyskretny w: Ochrona Zabytków 2/2020
Marcinek R., Barokowy portal w romantycznym pałacu Dzięki – okoliczności transferu XVII-wiecznego detalu do Wiązownicy-Kolonii w: Wiadomości Konserwatorskie
Niespodziewany A., Kroniki Wiązownickie 1029 – 2018
Plan odnowy miejscowości Wiązownica – Kolonia na lata 2010 – 2017