Aleksander Życiński ps. „Wilczur”, „Orlean” (1926 – 1948)
Urodził się 16 lipca 1926 r. w Cechówce koło Warszawy. Po wybuchu II wojny światowej w 1940 r. przeprowadził się wraz z rodzicami do Suchedniowa, gdzie zaczął pracować w fabryce jako szlifierz. Przez pewien czas współpracował z AK, a od lipca 1944 r. z NSZ. W grudniu 1944 r. w wyniku ulicznej łapanki trafił do Niemiec jako robotnik. Po ucieczce jego pracodawcy z powodu nadciągającego frontu, udało mu się dołączyć do Brygady Świętokrzyskiej, gdzie został skierowany na kurs obsługi broni i terenoznawstwa. Wraz pieszym patrolem liczącym 30 osób pod dowództwem Jana Dzielskiego ps. „Warecki” przekroczył granicę słowacko-polską w nocy z 28 na 29. 04.1945 r. Po kilku potyczkach oddział uległ rozproszeniu, a Aleksander Życiński wrócił do Suchedniowa. 29 maja 1945 r. został aresztowany przez UB w Busku Zdroju i był przesłuchiwany przez NKWD w Kielcach. Wyrokiem sądu został skazany na 7 lat więzienia. Karę odsiadywał w więzieniu we Wronkach, skąd został zwolniony w marcu 1947 r. w wyniku amnestii. W maju 1947 r. utworzył oddział składający się początkowo z 4-6 osób, działający na terenie powiatów: starachowickiego, koneckiego i radomskiego. Jego grupa prowadziła akcje dyscyplinujące ówczesne władze oraz zapewniała sobie aprowizację i środki na dalsze funkcjonowanie. W wyniku obławy KBW i UB 7 maja 1948 r. Aleksander Życiński został złapany w Kucębowie wraz z żoną Józefą z domu Zep. Zostali przewiezieni do więzienia w Kielcach przy ul. Zamkowej. Józefa, mimo, że była w ciąży została poddana brutalnemu śledztwu. 4 października 1948 r. urodziła w kieleckim więzieniu córkę. Mała Aleksandra przebywała wraz z matką w więzieniu dwa lata.
31 lipca 1948 r. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Kielcach Aleksander Życiński został skazany na trzykrotną karę śmierci za założenie i dowodzenie nielegalną grupą, która „dokonywała zamachów na organa bezpieczeństwa publicznego i miała na celu zmianę przemocą ustroju państwa polskiego”. 24 września 1948 r. Aleksander Życiński po raz ostatni zobaczył się z żoną w więzieniu i przekazał jej krzyżyk zrobiony ze szczoteczki do zębów. Wyrok śmierci wykonano tego samego dnia o godzinie 19.00 w lesie w Zgórsku koło Kielc.
Mimo poszukiwań p. Józefie nie udało się znaleźć miejsca gdzie został pochowany jej mąż. Dopiero Fundacja „Niezłomni” rozpoczęła poszukiwania w lesie zgórskim , gdzie 15 marca 2016 r. odnaleziono zakopane cztery ciała. Dzięki identyfikacji DNA ustalono, że jedno z nich to ciało Aleksandra Życińskiego. 3 Lipca 2016 r. w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej przekazano notę identyfikacyjną rodzinie. Uroczysty pogrzeb Aleksandra Życińskiego miał miejsce w Bliżynie 24 września. 2016 r. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Odrodzenia Polski oraz mianowany na stopień kapitana.
Aleksander Życiński upamiętniony jest na Murze Pamięci OMPiO.