12 września 2021 r. został wyniesiony na ołtarze ks. Stefan Wyszyński (1901-1981) – Prymas Tysiąclecia. W Kielcach można było oglądać transmisję z uroczystości na specjalnym telebimie przed kościołem św. Józefa Robotnika.
Ksiądz Stefan Wyszyński już przed wojną cechował się zdecydowanym antykomunizmem. W 1936 w wykładzie zatytułowanym „Nowy najazd komunizmu na Polskę” powiedział:
Celem bolszewizmu jest ogólnoświatowy przewrót cywilizacyjny, wyniszczenie kultury chrześcijańskiej, do którego celu chce skierować siły inteligencji.
Szczególnie negatywnie oceniał zafascynowaną marksizmem część polskiej inteligencji. W 1938 roku ukazała się jego „Kultura bolszewizmu a inteligencja polska”, w której autor dziwił się zachwytom nad komunistyczną sztuką, która dla niego była jedynie nośnikiem ideologii i propagandy. Faktycznie w latach 30 zarówno w Polsce jak i na świecie nie brakowało „pożytecznych idiotów”, którzy jak zdobywca literackiej nagrody nobla George Bernard Shaw gloryfikował Józefa Stalina wizytując Moskwę. Podczas gdy w tym samym czasie miliony sowieckich obywateli na Ukrainie konało z głodu podczas „Hołodomoru”.
Po wojnie, gdy na ks. Wyszyńskim spoczęła odpowiedzialność bycia biskupem lubelskim (1946) a następnie Prymasem Polski (1948) nie mógł sobie już pozwolić na tak otwartą konfrontację z komunistycznym reżimem. W tym czasie kierował się raczej ewangelicznym przesłaniem:
Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie! (Mt 10,16)
Z jednej strony zawarł z komunistycznymi władzami kontrowersyjne porozumienie z 14 IV 1950 r. regulujące funkcjonowanie Kościoła w Polsce Ludowej. Z drugiej strony potrafił powiedzieć Non Possumus (1953) wyrażając zdecydowany sprzeciw wobec rażącego łamania przez rząd zawartych wcześniej porozumień.
Władze PRL stanowczo żądały od Prymasa, by potępił aresztowanego biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka. Nie uczynił tego. Prymas Wyszyński interweniował w sprawie biskupa Kaczmarka przeprowadzając długą rozmową z członkiem Biura Politycznego KC PZPR Franciszkiem Mazurem. Wystosował też list do przewodniczącego Rady Państwa:
Aresztowaniem Biskupa Diecezji zastała wstrząśnięta Diecezja Kielecka, zaniepokojone społeczeństwo katolickie, poruszona opinia całego świata. Niepokój ten pogłębia prasa, nie szczędząc oskarżeń, pod adresem nie mogącego się bronić Biskupa, przez co stworzyła dlań wysoce przykrą sytuację osobistą.
Do dziś dnia oskarżenia te nie ustają , przy lada sposobności, usiłując podważyć w społeczeństwie dobre imię człowieka, i tak już doświadczonego długim więzieniem bez wyroku sądowego. Ten przedłużający się stan więzienia wskazywałby na konieczność zejścia do porządku dziennego nad sprawą i wypuszczenie biskupa na wolność.
Niestety interwencje te na niewiele się zdały gdyż komuniści zamiast uwolnić biskupa kieleckiego, aresztowali samego Prymasa 25 IX 1953 r.
Po odzyskaniu wolności w 1956 r. bł. Stefan Wyszyński przeprowadził obchody Tysiąclecia Chrztu Polski, poprzedzone z jego inicjatywy dziewięcioletnią Wielką Nowenną Tysiąclecia (1957–1966). W tym czasie przybył do świętokrzyskiej Wiślicy – uznawanej ze jeden z najstarszych ośrodków chrześcijaństwa w Polsce. Odprawił również mszę św. w kieleckiej katedrze. Jego pobyt w naszym mieście uwiecznił znakomity polski fotograf Władysław Ruc.
Prymas Wyszyński przed katedrą w Kielcach otoczony tłumem wiernych (Fot. Władysław Ruc)
W tym okresie zdecydowanie opowiadał się przeciwko nihilizmowi i laicyzacji społeczeństwa:
Trzeba skończyć z tym określeniem: jestem laikiem. Przecież dzisiaj słowo „laicyzacja” stało się programem. A z tzw. indyferentyzmu religijnego płyną wszystkie inne indyferentyzmy, tak iż człowiek staje się właściwie jakąś bezwyrazową szmatą. (Gdańsk – Wrzeszcz, 11 kwietnia 1964).
My chcemy Boga, a nie bezbożnictwa! […] Pragniemy również przez wiarę uchronić Polskę od nihilizmu, który razem z bezbożnictwem może się stać największym nieszczęściem dla przyszłości naszego Narodu. (Gniezno, 23 kwietnia 1967).
Prymas Wyszyński nie zapomniał również o uwolnionym w końcu przez komunistów biskupie kieleckim. 18 kwietnia 1963 r., podczas konferencji biskupów ordynariuszy w Warszawie, Prymas Wyszyński urządził dla bp. Kaczmarka srebrny jubileusz jego sakry biskupiej. Były to ostatnie miesiące życia biskupa kieleckiego.
Przed własną śmiercią Prymas Wyszyński powrócił do tej sprawy i dwukrotnie nakłaniał ks. Stanisława Szymeckiego, obejmującego na początku lat 80 urząd biskupi w Kielcach, do oczyszczenia z zarzutów i do rehabilitacji bp. Czesława Kaczmarka mówiąc: „Ksiądz prałat ma dokonać rehabilitacji biskupa Kaczmarka” (faktycznie dokonano rehabilitacji w 1990 r.).
Zgodnie z dawną tradycją każdy prymas Polski pełnił też rolę Interrexa, czyli najwyższego dostojnika państwowego sprawującego niektóre funkcje monarsze w czasie bezkrólewia. Stefan Wyszyński pełnił tą rolę jak nikt inny. Mawiał:
Na każdym kroku walczyć będziemy o to, aby Polska, Polską była, aby w Polsce po polsku się myślało.
Mimo, iż był bardzo inteligentnym człowiekiem, gdy przemawiał uroczyście zawsze sprowadzał wszystko do konkretu, unikając wydumanych abstrakcji:
Naród musi być mocno oparty o rzeczywistość, która trzyma pazurami serca każdy kawałek ziemi ojczystej.
Pomimo śpiewanej w szkołach komunistycznej „Międzynarodówki” przypominał:
Szkoła musi być narodowa! Szkoła musi dać dzieciom i młodzieży miłość do ojczyzny, do kultury domowej, rodzinnej i narodowej. I musi wychować w tym duchu…
Za każdym razem podkreślał też, że centrum tożsamości narodowej zawsze musi stanowić Ewangelia:
Jeśli z dłoni narodu wypadnie Ewangelia, nie uratują jego poziomu moralnego, społecznego i kulturalnego żadne manifesty czy programy polityczne.
Prymas Stefan Wyszyński zmarł 28 maja 1981 r. Pogrzeb prymasa zgromadził tysiące ludzi, zarówno wierzących, jak i niewierzących. Pochowany został w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Podczas ponad trzydziestu lat swojej posługi jako metropolita gnieźnieńsko-warszawski był głową Kościoła w Polsce utrzymując jego jedność pomimo gigantycznych starań i środków przeznaczanych przez komunistów na dezintegrację. Przygotował społeczeństwo na przyjście Jana Pawła II, który dokończył dzieło Prymasa przeprowadzając Polaków przez „morze czerwone” komunizmu.
Wielki sukcesem Prymasa Wyszyńskiego było zdobycie zezwolenia władz PRL na pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski w 1979 r. Wcześniej zabiegał on o zgodę na przyjazd papieża Pawła VI w 1966 r., ale komuniści nie wyrazili na to zgody. (Fot. PAP/Jan Morek)
W ostatnią niedzielę, w 40 lat po swojej śmierci, Stefan Wyszyński został wyniesiony przez papieża Franciszka na ołtarze jako błogosławiony wyznawca. Jego wspomnienie liturgiczne zostało wyznaczone na dzień 28 maja.
W Kielcach 9 września 2021 r. w siedzibie Delegatury IPN przy ul. Warszawskiej 5 otwarta została wystawa „Prymas Tysiąclecia Stefan Wyszyński”.
Myśli tego wielkiego Polaka w dobie kulturowej dezintegracji pozostają bardziej aktualne niż kiedykolwiek.
Bruno Wojtasik
Źródła:
Jubileusz 850 lat kościoła katedralnego w Kielcach 1171-2021, Wystawa plenerowa eksponowana na murach kieleckiej bazyliki.
J. Śledzianowski, Ksiądz Czesław Kaczmarek. Biskup kielecki 1895-1963, Kielce 2008.
J. Maciejewski, Słowa Prymasa Wyszyńskiego nadal aktualne? https://wpolityce.pl/polityka/531302-co-z-katolicka-inteligencja-pytanie-prymasa-wyszynskiego
G. Kucharczyk Nihilizm i bezbożnictwo – największe nieszczęścia https://pch24.pl/nihilizm-i-bezboznictwo-najwieksze-nieszczescia/
Cytaty: http://www.kskp.szczecin.opoka.org.pl/cytaty_swysz.html