W gronie osób zasłużonych dla badań nad historią i kulturą Kielecczyzny jest ksiądz kanonik Jan Wiśniewski – autor czternastu monografii opisujących dekanaty i parafie diecezji sandomierskiej, radomskiej, kieleckiej i archidiecezji częstochowskiej.
„Nieodłącznymi atrybutami proboszcza Wiśniewskiego w czasie jego podróży po parafialnych miejscowościach były pióro i zeszyt. Zapisywał on wtedy skrzętnie wszystkie swe uwagi i spostrzeżenia. Dotyczyły one nawet tak drobnych spraw, jak deformacje fizyczne niektórych osób, anomalie pogodowe, porządek w zagrodach chłopskich, liczba osób w poszczególnych rodzinach. Przy okazji zbierał on również – wzorem etnografa Oskara Kolberga – legendy, pieśni, przysłowia, wierszyki czy zagadki” – fragment pracy J. Fidosa i D. Olszewskiego przedstawiający życie i działalność ks. Jana Wiśniewskiego.
Jan Wiśniewski urodził się 3 maja 1876 r. w Krępie Kościelnej w dzisiejszym powiecie lipskim. Przyszedł na świat w domu Aleksandra Wiśniewskiego i Michaliny z Maleckich – ostatnich administratorów i współwłaścicieli wsi Krępy. Niedane było mu poznać swych bliskich. W 1879 r. zmarła jego matka, z kolei trzy lata później stracił również ojca. Po utracie rodziców sześcioletni Jan trafił do Radomia, gdzie wychowaniem jedynaka zajęła się babka Scholastyka Malecka. Z biegiem lat nasz bohater kontynuował naukę w szkole prywatnej P. Biernackiego oraz gimnazjum męskim. W 1893 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Sandomierzu, aby sześć lat później uzyskać święcenia kapłańskie.
Przez pierwsze lata posługi kapłańskiej był wikariuszem w parafii w Kozienicach, Cerekwi, Ćmielowie oraz Stromcu. Następnie powróciwszy do Radomia pracował, jako nauczyciel religii w miejscowych szkołach. Przełomową datą w życiu księdza Wiśniewskiego stanowił dzień 20 grudnia 1913 r., kiedy objął funkcję proboszcza w parafii w Borkowicach. Było to pierwsze i jedyne tego rodzaju stanowisko, które pełnił przez kolejne 30 lat. Podczas sprawowania funkcji proboszcza do podstawowej działalności ks. Wiśniewskiego należał rozwój służby duszpasterskiej. Jednym z kluczowych zadań w tym zakresie stało się tworzenie stowarzyszeń parafialnych, których celem było poprawienie życia religijnego i społecznego mieszkańców. Wśród ośmiu organizacji stworzonych z inicjatywy ks. Wiśniewskiego do najliczniejszych, należy zaliczyć bractwa i stowarzyszenia różańcowe zrzeszające pod koniec lat 30. ponad 1200 parafian.
Jako proboszcz kilku tysięcznej społeczności zaangażował się w budowę obiektów służących lokalnej wspólnocie. W ten sposób powstała murowana plebania, organistówka oraz dwupiętrowy dom parafialny, które wraz z kościołem otrzymały dostęp do elektryczności. Relacje mieszkańców Borkowic wskazują, iż „ksiądz Wiśniewski przy wznoszeniu budowy nie tylko nadzorował, ale również sam pracował fizycznie. Nosił kamienie, wapno, wznosił rusztowania, łamał piaskowiec w lesie”. Kompleks budynków wzniesionych z inicjatywy księdza Wiśniewskiego przetrwał po dzień dzisiejszy.
Dom ludowy w Borkowicach podczas budowy w 1933 r. (Źr. foto Zbiory NAC on-line)
Pośród budowli będących niemym świadkiem działalności społecznej księdza znajduje się budynek szkoły powszechnej w Borkowicach. Zaangażowanie proboszcza w edukację parafian spowodowało, iż w okolicy pojawiły się nowe placówki szkolne, a także biblioteka publiczna. Wśród inicjatyw mających pomóc lokalnej społeczności, warto nadmienić ruch tworzenia ochrony przeciwpożarowej. Za sprawą kapłana udało się powołać jednostki straży pożarnej w Ćmielowie, Ruszkowicach i Borkowicach, w której funkcję prezesa objął sam ksiądz Wiśniewski.
Nasz bohater dał się poznać, za sprawą wyjątkowego patriotyzmu. Działalność ta obfitowała m.in. w fundację tablic i płyt upamiętniających wydarzenia i postaci związanych z ojczystą historią. Obiekty znalazły swe miejsce na murach budynków wzniesionych z inicjatywy księdza proboszcza. Jednym z nich jest tablica upamiętniająca bitwę pod Płowcami usytuowana na fasadzie domu parafialnego w Borkowicach. Swój patriotyzm kapłan objawiał za sprawą fundacji obiektów kultu Męki Pańskiej i kultu maryjnego – kapliczek, krzyży oraz przydrożnych figurek. Przykładem tego typu działań jest kaplica na Krakowej Górze wybudowana na pamiątkę odsieczy wiedeńskiej w 1933 r.
Mając na uwadze pobudzenie patriotyzmu wśród parafian ksiądz Wiśniewski ze szczególnym zaangażowaniem rozpoczął pracę nad uhonorowaniem ostatnich żyjących weteranów 1863 r. Przykład stanowi historia byłego powstańca styczniowego Antoniego Gaszyny, który w początkach niepodległej Polski nie cieszył się należnym autorytetem, wśród lokalnej społeczności. Sytuacja zmieniła się za sprawą ks. J. Wiśniewskiego, który na początku lat 20. „po zakończeniu nabożeństwa (w czasie świąt Bożego Narodzenia) poprosił wszystkich o zatrzymanie się na zewnątrz kościoła. Proboszcz przyniósł ze swego muzeum sukmanę powstańczą, którą nałożył na Gaszynę, przepasał go pasem i powiedział do wszystkich zgromadzonych donośnym głosem – ludzie to jest powstaniec styczniowy, on walczył za naszą wolność i należy mu się szacunek, takich jak on jest więcej i trzeba ich odszukać”.
Badacz dziejów
Ksiądz Jan Wiśniewski zasłynął, jako badacz dziejów Kielecczyzny i regionów sąsiadujących z Górami Świętokrzyskimi. Pasja, która narodziła się wraz z opowieściami babci Scholastyki o powstaniu styczniowym umocniła się w czasie studiów w sandomierskim Seminarium Duchownym. Tu jak wspomniał nasz bohater „w komórce pod schodami przed laty złożono paręset duplikatów z XVI-XVIII w. Nikt tych książek nie dotknął, rzadko kto na nie zwrócił uwagę były z lat wielu pyłem pokryte. Ileż to godzin poświęciłem na wertowanie tych zabytków, łykałem kurz, którego później czułem w gardle i ustach”. Krok po kroku rodziło się trwające przez całe życie zamiłowanie do badań i kultywowania historii w zakresie działalności piśmienniczej i kolekcjonerskiej.
Spod pióra ks. Jana Wiśniewskiego wyszło blisko 170 publikacji – prac historycznych, kazań, wspomnień z pielgrzymek i podróży, utworów scenicznych, a także bajek, opowiadań oraz aforyzmów. Wśród nich uwagę przykuwa zbiór czternastu monografii dekanatów i parafii z terenów dzisiejszej diecezji sandomierskiej, radomskiej, kieleckiej i archidiecezji częstochowskiej. Powyższe utwory stanowią bogate źródło informacji o ziemi świętokrzyskiej, dzięki wykorzystaniu źródeł archiwów parafialnych, które kapłan odwiedził osobiście. O wartości pracy świadczy rozpropagowanie dzieła przez szerokie grono osób w regionie i dużych miastach w tym Krakowie i Warszawie.
Choć prace nie posiadają odpowiedniego warsztatu naukowego (ksiądz Wiśniewski nie ukończył studiów uniwersyteckich) to ówcześni recenzenci z uznaniem odnosili się do tytanicznej pracy, jaką wykazał się ks. Wiśniewski. Nasz bohater zdawał sobie sprawę z mankamentów dotykających jego twórczości. Sytuację tę argumentował następująco „Nie są to prace doskonałe, bo trudno w tych warunkach porozumiewać się ze światem naukowym i bibliotekami (..) Sądzę jednak, że lepiej jest zrobić coś niż nic, przekazać przyszłości to, co godne, niż wszelkie mosty spalić za sobą”.
Fragment pracy „Dekanat Opatowski” z 1907 r. ukazujący opis klasztoru na Świętym Krzyżu (Źr. foto Dekanat opatowski | Polona)
Kapłan zapamiętany za sprawą twórczości pisarskiej dał się poznać, jako kolekcjoner pamiątek narodowych. Pasja księdza Wiśniewskiego dotyczyła zarówno obiektów nabywanych w antykwariatach, jak i będących w posiadaniu osób prywatnych. Interesował się kolekcjonowaniem wszelakich przedmiotów w tym autografów znanych polskich osobistości, portretów czy skamieniałości. Po raz pierwszy gromadzone przez lata obiekty ujrzały światło dzienne w 1910 r. Wówczas w prywatnym mieszkaniu byłego powstańca styczniowego Wiktora Gruszczyńskiego przy ul. Lubelskiej 13 w Radomiu nasz bohater udostępnił wystawę zwiedzającym. Trzy lata później kolekcja została przekazana Polskiemu Towarzystwu Krajoznawczemu w Radomiu.
Wraz z objęciem probostwa w Borkowicach plebania stała się swoistym „muzeum pamiątek narodowych”. Do eksponowania obiektów przeznaczono pięć pomieszczeń znajdujących się na piętrze budynku, gdzie pod postacią stołów dokonano przedstawienia poszczególnych bloków tematycznych. Zwiedzający miał możliwość obejrzenia Stołu Sobieskiego, 1831 r. czy Stołu Jadwigi królowej Polski.
Do cennej kolekcji eksponatów, których celem było ukazanie chwalebnej przeszłości narodu „dla pokrzepienia serc” i „zbudowania przyszłych pokoleń” trafiły obiekty o różnym przeznaczeniu – zbroje, meble, medale czy szaty liturgiczne. Pośród najcenniejszych należy wymienić obrazy religijne m.in. XVI wieczny obraz Madonny Cranacha czy obiekty o charakterze narodowym, takie jak kałamarz księcia Józefa Poniatowskiego, a także pamiątki odnalezione na polu bitwy pod Maciejowicami.
O roli muzeum świadczą kolejne wystawy tymczasowe na terenie plebani oraz zbiory udostępniane zewnętrznym instytucjom. Przykładem jest wypożyczenie ponad 100 eksponatów w 1936 r. do Skarżyska, gdzie zorganizowano wystawę z okazji imienin marsz. J. Piłsudskiego. Warto nadmienić, iż działalność z zakresu historii i kultury materialnej ks. Wiśniewskiego dała podstawę do powstania i funkcjonowania regionalnych placówek muzealnych w tym Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu i Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu.
Borkowicki proboszcz dokonując przedstawienia dziejów naszego regionu współdziałał z szerokim gronem osób. W grupie tej znaleźli się ziemianie, a także poszczególni księża zainteresowani lokalną historią swych parafii. Swoją wyjątkową pasję zaszczepił w osobach, z którymi współpracował, na co dzień. Jedną z nich był wikariusz ks. Walenty Ślusarczyk, który z wielkim zaangażowaniem rozpoczął kolekcjonowanie pamiątek historycznych.
Niestety lata okupacji niemieckiej, a także problemy zdrowotne sprawiły, iż ks. Wiśniewski zaniechał dalszej pracy twórczej. W lipcu 1941 r. doznał wylewu krwi do mózgu i częściowego paraliżu ciała. Powróciwszy do odprawiania sakramentu Mszy Świętej, stan księdza ulegał pogorszeniu. W marcu 1942 r. ks. Ślusarczyk przejął obowiązki duszpasterskie, zaś kilka miesięcy później otrzymał od biskupa pełnię praw i obowiązków proboszczowskich w Borkowicach. Sytuacja nie zmieniła się do 7 czerwca 1943 r., kiedy w wieku 67 lat zmarł ks. kanonik Jan Wiśniewski.
Upamiętnienie
Działalność księdza na polu duszpasterskim, społecznym, a przede wszystkim badawczym sprawiła, iż postać kapłana została doceniona już za życia – zarówno w sferze lokalnej, jak i w kręgach ogólnopaństwowych. Świadczą o tym otrzymane odznaczenia – krzyż kawalerski orderu Polonia Restituta za zasługi na polu pracy społecznej czy srebrny wawrzyn literacki Polskiej Akademii Literatury przekazany na ręce kapłana w uznaniu za trzydziestolecie pracy literackiej.
Dzieło, którego podjął się ks. kanonik Jan Wiśniewski jest nadal aktualne. Uhonorowaniem zasług kapłana stanowi ponowne wydanie 14 tomów monografii historycznych. Praca opatrzona życiorysem naszego bohatera daje możliwość promocji regionu, niejednokrotnie stanowiąc „jedyne źródło informacji o zasobach kultury ziemi świętokrzyskiej”.
Gracjan Duda
Źródło:
Apanowicz A., Historia Muzeum Regionalnego w Radomiu, „Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego”, t. 3, 1965
Fidos J., Olszewski D., Ksiądz Jan Wiśniewski 1876-1943. Życie i działalność, Kielce 2000
Stępień U., Działalność kolekcjonerska ks. Jana Wiśniewskiego, na tle zainteresowań przeszłością środowiska kościelnego w Sandomierzu przełomu XIX/XX wieku, „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne”, nr 104, 2015
(Fotografia została zaczerpnięta z: Cyfrowa Biblioteka Diecezjalna w Sandomierzu (bdsandomierz.pl))