„Noc wielkanocna 13 kwietnia 1941 roku nie zapowiedziała radosnego święta Zmartwychwstania w Bielinach. Szatańskie moce zakłóciły spokój wioski i zamieniły to święto w dzień płaczu i ludzkich tragedii”.
Tak tę straszną noc z 12 na 13 kwietnia 1941 r. w Bielinach, miejscowości leżącej w Górach Świętokrzyskich, opisała Maria Michalczyk w książce „Diabeł „Piątej Kolumny”. Wtedy to przyjechali niemieccy żandarmi z Kielc i aresztowali dwóch księży oraz kilkunastu mieszkańców Bielin powiązanych z konspiracją ZWZ. Wszystkich aresztowanych przewieziono do więzienia kieleckiego, a stamtąd do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. Większość wywiezionych osób już nigdy nie wróciła.
Podczas II wojny światowej Bieliny stanowiły ważny ośrodek ruchu oporu. Już 11 listopada 1939 roku powstała komórka Służby Zwycięstwu Polski. W skład pierwszej komórki konspiracyjnej w Bielinach wchodzili: Władysław Ziach ps. „Zięba”, Władysław Ołubiec ps. „Bartek” i Władysław Michalski ps. „Władysław”- znany działacz ludowy. Dowództwo placówki objął „Zięba”, a jego zastępcą został “Władysław”. Do końca 1940 r. na terenie placówki Bieliny została zorganizowana pełna kompania wojska plus sekcje pomocnicze: ckm, łączności i sanitarna.
W roku 1941 rozpoczęła się seria aresztowań i zatrzymań przez gestapo. Wydarzenia te były związane z tragiczną działalnością Stanisława Okólskiego, jednego z pierwszych konspiratorów ZWZ z Bielin. Za cenę uwolnienia swojego brata z więzienia, rozpoczął on współpracę z agentem gestapo Franzem Wittkiem. Początkowo wydał miejsce ukrycia ręcznego karabinu maszynowego w obrębie kościoła bielińskiego. Następnie ujawnił szczegóły planowanego na 14 kwietnia zamachu na agenta przez specjalny patrol, do którego sam został powołany. Franz Wittek zażądał od Okólskiego podania nie tylko nazwisk zamachowców, ale też wszystkich konspiratorów z Bielin. Taką listę otrzymał i przekazał ją gestapo.
W nocy, z Wielkiej Soboty na Niedzielę Wielkanocną (12/13 kwietnia), w Bielinach pojawili się żandarmi z Kielc razem z Franzem Wittkiem. Aresztowania przeprowadzali według listy sporządzonej przez zdrajcę Okólskiego. Niektórych wyciągali prosto z łóżka, tylko nielicznym udało się ukryć. Jednym z nich był Władysław Ziach, który zdążył się schować w zamaskowanej kryjówce we własnych zabudowaniach. Podczas aresztowań Niemcy przeprowadzali rewizje w domach połączone z biciem i torturami. Szukając broni zrewidowali kościół, zrywając posadzkę i daszek nad ogrodzeniem. Pomimo, że nic w kościele nie znaleziono, żandarmi aresztowali proboszcza ks. Feliksa Nowackiego i wikariusza ks. Bolesława Charzewskiego. Wraz z duchownymi Niemcy zabrali jeszcze 12 mężczyzn (jedno z opracowań wymienia liczbę 20 osób). W tej grupie ujętych konspiratorów najwięcej było rolników: Jan Kowalczyk, Bolesław Krzos, Tomasz Krzos, Józef Mikołajczyk, Wincenty Mikołajczyk, Jan Ołubiec (?), Władysław Ołubiec i inni. Wszystkich aresztowanych, po krótkich badaniach na posterunku żandarmerii w Bielinach przewieziono do więzienia w Kielcach.
Tej samej nocy Niemcy w Nowej Słupi ujęli Stanisława Mikołajczyka ps. „Harpun”, granatowego policjanta współpracującego z ZWZ. W czasie aresztowania zażył cyjanek i zmarł wkrótce po przewiezieniu go do kieleckiego więzienia.
Rano 13 kwietnia na kieleckim Baranówku gestapo aresztowało dwóch braci Jana i Jerzego Walochów, powiązanych z konspiracją w Bielinach, i odstawiło do więzienia przy ul. Zamkowej. To Stanislaw Okólski zdradził ich, że razem z nim byli wyznaczeni do wykonania zamachu na Wittka.
W więzieniu przy ul. Zamkowej konspiratorzy bielińscy byli przesłuchiwani przez gestapo, a następnie wywiezieni do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. W transporcie do KL Auschwitz z 23 maja 1941 r. znaleźli się: ks. Bolesław Charzewski, Jan Kowalczyk (zm. 23.04.1942), Bolesław Krzos (zm. 01.09.1941), Tomasz Krzos (zm. 26.05.1942), Józef Mikołajczyk (zm. 21.03.1942), Wincenty Mikołajczyk (zm. 19.08.1941), ks. Feliks Nowacki (zm. 20.12.1941) i Jan Walocha (zm. 13.10.1941). Transportem z 15 września 1941 r. do obozu wywieziono Jana Ołubca, gdzie zmarł 17.11.1941 r. Z tej grupy, śmierci w obozie uniknął tylko ks. B. Charzewski, przeniesiony z Oświęcimia do Dachau, tam doczekał się wyzwolenia. Dwóm aresztowanym udało się uciec 27 maja 1941 r. , kiedy z więzienia jechali na rozstrzelanie do Cedzyny. Był to Władysław Ołubiec „Bartek” i Jerzy Walocha „Jur”.
Po kwietniowych aresztowaniach w Bielinach nastąpił zastój w pracy konspiracyjnej. Zabrano tych co ją organizowali i kierowali, a ci co tego uniknęli musieli się ukrywać. Dopiero po pewnym czasie powołano nowe kierownictwo placówki. Komendantem został Jan Sobkiewicz ps. „Zbych” z Kakonina, a dowódcą plutonu Jan Kałuża.
Konfident Stanisław Okólski, po wielkanocnych aresztowaniach, zaczął jawnie współpracować z żandarmerią i gestapo. Kiedy dowiedziano się o przygotowaniu przez niego kolejnej listy osób przeznaczonych do aresztowania w gminie Bieliny, organizacja wydała na niego wyrok śmierci. Maria Michalczyk tak opisała koniec zdrajcy: „Zaczęto go śledzić, aby wykonać ten wyrok bez większego rozgłosu. Po upływie paru miesięcy od aresztowań wrócił Okólski pewnego dnia pijany z Woli Jachowej. Upili go celowo konspiratorzy. Po powrocie do Bielin zamiast do mieszkania poszedł spać do szopy. W nocy wyprowadzono go na łąki pod Łysicę i tam wykonano wyrok. Po kilku dniach żona Okólskiego dała znać żandarmerii, że jej mąż zniknął. Żandarmi rozpoczęli poszukiwania, pies naprowadził na ślad zabitego. Odbył się pogrzeb w asyście żandarmów”.
W odwecie za śmierć konfidenta, 27 września 1941 r. ponownie zjawili się w Bielinach żandarmi i aresztowali kolejne 10 osób. M. Michalczyk pisze o dwudziestu osobach wtedy zabranych i wywiezionych do Oświęcimia. Powtórzyła się ta sama straszna sytuacja, co w kwietniu w Wielkanoc: aresztowania – więzienie kieleckie – obóz koncentracyjny.
Nie znamy dokładnej listy aresztowanych 13 kwietnia i 27 września 1941 r. w Bielinach. Dlatego, niektóre z wymienionych poniżej osób mogły być złapane przez Niemców już wcześniej, w pamiętną Wielkanoc.
W grupie aresztowanych znalazło się trzech sołtysów: Stanisław Kalwat z Huty Podłysicy, Jan Kopacz z Huty Nowej i Józef Miśkiewicz z Huty Starokoszarnej ; prezes miejscowego koła Stronnictwa Ludowego Władysław Michalski (ojciec świętokrzyskiego pisarza i działacza Józefa Ozgi-Michalskiego) ; nauczyciel Władysław Turyna oraz rolnicy: Jan Michalski, Stanisław Barański, Józef Bakalarz, Ignacy Bakalarz, Józef Zagadan z Belna i Jan Kudla (uczeń z Kielc, zamieszkały w Bielinach Kapitulnych).
Z więzienia kieleckiego do KL Auschwitz w transporcie z 25 października 1941 r. zostali wywiezieni: Ignacy Bakalarz (zm. 13.03.1942), Józef Bakalarz (zm. 22.02.1942), Stanisław Barański (zm. 13.03.1942), Jan Kopacz (zm. 11.02.1942), Jan Kudla (zm. 06.08.1942), Władysław Michalski (zm. 18.12.1941), Jan Michalski (zm. 20.01.1942), Józef Miśkiewicz (zm. 23.03.1942), Władysław Turyna (zm. 28.12.1941). Na liście wywiezionych znajduje się Stanisław Zagan (Zagdan) z Belna (zm. 16.03.1942), ale czy chodzi tu o Józefa Zagadana z Belna, nie wiemy. Na liście tej nie ma natomiast Stanisława Kalwata, sołtysa z Huty Podłysicy. Z dokumentów rodzinnych wynika, że przebywał on w KL Dachau, a następnie w KL Buchenwald i tam zginął.
Do końca II wojny światowej mieszkańcy Bielin i okolic za swoją patriotyczną postawę byli jeszcze nie raz aresztowani, wywożeni do obozów koncentracyjnych czy rozstrzeliwani w egzekucjach przez niemieckich okupantów.
Bohaterskich mieszkańców Bielin zamordowanych w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu upamiętnia obecnie tablica znajdująca się na Pomniku ofiar wojny przy ul. Żeromskiego przed kościołem parafialnym w Bielinach.
Trzech sołtysów z pobliskich wsi i Stanisława Mikołajczyka, policjanta z Nowej Słupi zamordowanych przez Niemców upamiętnia tablica na tym samym pomniku.
Na Murze Pamięci OMPiO w dawnym więzieniu kieleckim jest już upamiętnionych jedenaście osób związanych z Bielinami : Stanisław Barański, Jan Kopacz, Jan Kowalczyk, Bolesław Krzos, Tomasz Krzos, Władysław Michalski, Stanisław Mikołajczyk, Józef Miśkiewicz, ks. Feliks Nowacki, Jan Ołubiec i Jan Walocha.
Artur Szlufik
Źródło: Tomasz Domański, Andrzej Jankowski, Represje niemieckie na wsi kieleckiej 1939-1945, Kielce 2011, s.112-113 ; Maria Michalczyk, Diabeł „Piątej Kolumny”, LSW 1986.